Amerykańscy kongresmeni nie mogą się pogodzić z decyzją prezydenta Trumpa co do zakończenia sporu z ZTE. Tym razem politycy zaatakowali Google'a za współpracę z Huaweiem. W ruch poszły tradycyjne już argumenty o "interesie państwa".
W liście do Sundara Pichaia politycy wyrazili zdziwienie, ze Google wycofał się ze współpracy z amerykańską armią, miało to być zerwaniem owocnej i tradycyjnej kooperacji. Kongresmeni nie mogą też wybaczyć Google'owi, że współpracuje z Huaweiem. Zarówno Demokraci jak i Republikanie w dramatycznym tonie nazwali to wyborem Chińskiej Partii Komunistycznej nad amerykańską armię.
Sygnatariusze listu nie ukrywają, że najchętniej widzieliby telefony Huaweia bez Androida. Google nie zamierza jednak poddać się politycznej presji, częściowo z powodu świadomości, że Huawei na wszelki wypadek zaczął tworzyć konkurencyjny system operacyjny. Google oznajmił też, że współpracuje z każdym producentem sprzętu i nie uważa tego za zagrożenie.
Zobacz: W obawie przed sankcjami USA... Huawei tworzy nowy system operacyjny
Zobacz: Chiński rząd zainwestuje 47 miliardów dolarów w stworzenie konkurencji dla Qualcommu
Zobacz: [Aktualizacja] USA i Chiny doszły do porozumienia w sprawie zakazu dla ZTE
Źródło tekstu: Reuters, wł
