Google Play to prawdziwa kopalnia skarbów, jednak znalezienie przydatnych, starannie wykonanych aplikacji bywa trudne. Stąd pomysł, by podzielić się z Wami naszymi znaleziskami – liczymy też na wasze opinie i propozycje.
Cena: 0 zł. Pobierz z Google Play
AI Benchmark to nic innego jak benchmark sprawdzający, jak szybko działają modele maszynowego uczenia na telefonie. Trzeba bowiem wiedzieć, że zależy to nie tylko od mocy samego procesora. Aktualnie większość układów SoC ma już wbudowane koprocesory, przeznaczone wyłącznie do uruchamiania na nich sieci neuronowych (na przykład Qualcomm Hexagon). Tak jak karta graficzna przyspiesza przetwarzanie grafiki 3D, koprocesor sztucznej inteligencji przyspiesza działanie modeli rozpoznających przedmioty, twarze, poprawiających jakość zdjęć czy odczytujących tekst z grafik.
AI Benchmark uruchamia 14 różnych modeli na przykładowych materiałach, mierzy czas ich wykonania i na tej podstawie podaje wynik punktowy, który można porównywać bezpośrednio między urządzeniami. Warto dodać, że jest to produkt przygotowany przez naukowców z pomocą inżynierów z Qualcomma, Samsunga, MediaTeka, HiSilicon i Unisoc. Podstawy naukowe tego testu znajdziesz w publikacji z Uniwersytetu Publicznego w Zurychu.
W ustawieniach aplikacji możesz ustawić, jakie konkretnie przyspieszenie chcesz przetestować. Modele mogą korzystać z GPU i z koprocesora Qualcomm Hexagon lub Samsung Eden, jeśli są dostępne. Można też dla porównania puścić test tylko na CPU.
Sprawdź tę aplikację na swoim telefonie i podziel się wynikami w komentarzu. Jesteśmy w redakcji bardzo ciekawi, jaką wydajność zapewniają API Androida i różne modele koprocesorów, a także czy aplikacja sprawia jakieś problemy. Proszę o to nie bez powodu. Rozważamy, czy od 2021 roku nie włączyć tego benchmarku do standardowej procedury testowania telefonów, jako że sztuczna inteligencja ma coraz większe znaczenie w fotografii czy zabezpieczeniach. Daj nam znać, co sądzisz o tym pomyśle.
Cena: 0 zł. Pobierz z Google Play
Pewnie wiesz, że Polskie Radio uruchomiło nową stację – Polskie Radio Kierowców. Towarzyszy mu aplikacja, która trochę kojarzy mi się z Yanosikiem. Służy bowiem nie tylko do słuchania stacji radiowej, ale też do zgłaszania utrudnień i zdarzeń na drodze. Do zgłoszeń można dołączać zdjęcia.
Nie jest to jednak połączenie nawigacji z systemem ostrzegania, jak Yanosik. To raczej sprytny sposób na komunikację z innymi kierowcami, w której pośredniczy Polskie Radio Kierowców. Wysłać można nie tylko zgłoszenie utrudnienia, ale tez wiadomość, która może zainteresować innych użytkowników dróg. Wiadomości i zgłoszenia są następnie widoczne w aplikacji dla wszystkich kierowców w okolicy.
Cena: 26 zł, jest też darmowa wersja z reklamami. Pobierz z Google Play
MX Player to klasyk wśród aplikacji multimedialnych dla Androida. Od lat znajduje się w czołówce pod względem możliwości i użyteczności, a będzie jeszcze lepszy. W wersji beta aplikacji (1.30) pojawiła się właśnie możliwość oglądania w nim filmów z YouTube'a.
W wersji stabilnej można oglądać filmy z pamięci lokalnej w wielu formatach, także jeśli napisy znajdują się w osobnym pliku. Możliwe jest również odtwarzanie ze strumieni sieciowych, w tym z CDA i pobierać napisy z sieci. Odtwarzacz korzysta z przyspieszenia sprzętowego i może dekodować filmy na wielu rdzeniach procesora.
Obsługa odtwarzacza również jest bardzo ciekawa – mamy do dyspozycji gesty powiększania i przesuwania, pozwalające przyjrzeć się wybranym fragmentom filmu, regulować głośność, prędkość odtwarzania czy jasność obrazu. Gestami można obsługiwać również napisy, w tym powiększyć font, zmienić ich pozycję i dopasować do czasu odtwarzania filmu, jeśli występują opóźnienia.
Funkcje odtwarzacza można dodatkowo poszerzać wtyczkami. Można doinstalować na przykład blokadę ekranu odporną na dzieci. Można też wysyłać obraz na Chromecast lub oglądać w trybie obraz-w-obrazie (PIP).
Cena: 0 zł. Pobierz z Google Play
Jak sprawdzić, jaką częstotliwość odświeżania ekranu ma Twój telefon? Spotkałam się z tym problemem w tym tygodniu i mam już odpowiedź – tą aplikacją.
Refresh Rate Checker podaje po prostu parametry pracy ekranu, które trudno wydobyć innym sposobem. Aplikacja już trafiła do mojego testerskiego niezbędnika. Powyżej możesz zobaczyć wskazania z tego samego telefonu, którego ekran może pracować z częstotliwością 60 Hz i 90 Hz.
Cena: 0 zł. Pobierz z Google Play
NotiEasy to aplikacja zapisująca historię powiadomień. Dzięki niej nie przegapisz żadnej informacji, jeśli odruchowo odrzucisz powiadomienie pozornie nieważne. Ponadto aplikacja grupuje powiadomienia i zbiera w jednym miejscu wiadomości z komunikatorów oraz wiadomości z Twoich ulubionych aplikacji. W każdej chwili możesz zmienić to, które aplikacje trafią do której grupy. Możesz też zdecydować, że powiadomienia z jakiejś aplikacji w ogóle nie będą zapisywane w historii.
Warto dodać, że liczba powiadomień zostanie pokazana w jednym stałym powiadomieniu, do tego z podziałem na komunikatory i ulubione aplikacje. To bardzo wygodne, jeśli chcesz na przykład przejrzeć jedynie powiadomienia z komunikatorów czy poczty, a reszta może poczekać.
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 26
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 25
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 24
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 23
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 22
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 21
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 20
Źródło zdjęć: wł.
Źródło tekstu: wł.
