Google Play to prawdziwa kopalnia skarbów, jednak znalezienie przydatnych, starannie wykonanych aplikacji bywa trudne. Stąd pomysł, by podzielić się z Wami naszymi znaleziskami – liczymy też na wasze opinie i propozycje.
Cena: 0 zł. Pobierz z Google Play
Atlas Grzybów przygotowany przez prowadzącego portal NaGrzyby.pl to najlepsze, polskie kompendium wiedzy o grzybach, jakie znajdziesz w Google Play. To encyklopedia, zawierająca opisy i zdjęcia 400 gatunków grzybów, występujących w Polsce.
Atlas NaGrzyby.pl ma sporo przydatnych informacji, w tym o występowaniu, sposobie odżywiania się i, co ciekawe, smaku różnych gatunków grzybów jadalnych. Grzyby są oczywiście oznaczone w taki sposób, by na pierwszy rzut oka można było odróżnić te jadalne, niejadalne i trujące. Ponadto przed grzybobraniem warto przejrzeć listę grzybów chronionych prawnie, które również są tu wyraźnie zaznaczone.
Aplikacja jest niewielka dzięki temu, że ogromną kolekcję zdjęć grzybów można pobrać osobno. W podstawowej wersji przy większości gatunków jest tylko jedno zdjęcie. Więcej znajduje się właśnie w zewnętrznej galerii. Do wyboru jest mała (650 MB) i duża (1,5 GB).
Cena: 0 zł. Pobierz z Google Play
Nawigacja Waze to jedna z najpopularniejszych nawigacji samochodowych i myślę, że warto ją wypróbować. W dobrych warunkach może zastąpić popularny (przynajmniej wśród moich znajomych) zestaw Google Maps + Yanosik. Znajduje się tu nie tylko starannie przygotowana mapa, ale też zgłaszane przez społeczność utrudnienia w ruchu i podawane na bieżąco informacje o korkach.
Moim zdaniem siłą Waze jest wygoda używania. Adres można wpisać, a można użyć rozpoznawania mowy. Do tego mamy do wyboru trzy głosy lektora po polsku, przy czym jeden z nich jest w stanie podawać także nazwy ulic. Jeśli chcesz, możesz sobie nagrać komunikaty sam, albo poprosić znajomych czy rodzinę – na pewno będzie zabawnie :-)
Podobnie jak Yanosik, Waze pozwala szybko zgłaszać utrudnienia w ruchu i podziękować innym kierowcom za zgłoszenia, które pojawią się na Twojej trasie. Waze ma też tryb nawigacji dla motocyklistów i taksówkarzy. Początkujący mogą wybrać trasę bez trudnych skrzyżowań, można też omijać drogi gruntowe, promy, autostrady i drobi płatne.
Jeszcze jedno. Aktualnie w Waze możesz wybrać, czy staniesz po stronie Batmana, czy Człowieka-Zagadki. Ikonka Twojego auta na mapie i dźwięki nawigacji zostaną odpowiednio zmienione.
Cena: 0 zł. Pobierz z Google Play
Gdy piszę o tej aplikacji, pogoda za oknem wręcz odstrasza od biegania, ale niech będzie. Apikacja Zacznij Biegać to prosta instrukcja, jak przygotować się do biegania. Znajdują się w niej treningi „od zera”.
Treningi są w zasadzie banalnie proste – to po prostu chodzenie i bieganie na przemian. Są jednak tak rozłożone w czasie, by stopniowo przygotować Cię do coraz dłuższych biegów. Zaczyna się od 20 minut, biegu i marszu, kończy na godzinie. Podczas treningu możesz zostawić włączony ekran, by widzieć odliczanie – to dobre rozwiązanie, jeśli biegasz na bieżni. W terenie lepiej skorzystać z podpowiedzi głosowych i słuchawek.
Jest tu oczywiście także harmonogram przypomnień i orientacyjny licznik kalorii. W wersji premium aplikacja podaje bardziej zaawansowane statystyki, zebrane między innymi na podstawie wskazań GPS. Treningi można synchronizować z Google Fit.
Cena: 0 zł. Pobierz z Google Play
Mam ostatnio kłopoty z pamięcią… jeszcze większe. Color Note wpadł mi w oko, bo jest do bólu prosty. Aplikacja ma dwie sekcje – notes i kalendarz – i na każdej z nich można dodawać krótsze i dłuższe notatki oraz listy.
Kolor ma tu kluczową rolę. Można zmienić kolor każdej z notatek, co jest równoważne z przypisaniem jej do kategorii. Od razu widać, czy notatka jest związana z pracą, czy najbliższym wyjściem na zakupy. Można też notatki filtrować na podstawie koloru, by przejrzeć tylko jedną kategorię.
Dodatkowo mamy do wyboru kilka skórek dla aplikacji. Kopię zapasową notatek można zapisywać w chmurze po zalogowaniu, ale nie trzeba. Aplikacja niczego nie traci, gdy jest używana offline. Ponadto aplikacja ma widżety, wyglądające niemal jak przyklejone karteczki.
Cena: 0 zł. Pobierz z Google Play
Sporo podróżuję koleją i zwykle korzystam z aplikacji, by sprawdzić rozkład i kupić bilet. Ostatnio kolega po fachu podrzucił mi właśnie aplikację Bilkom. Ma coś, czego nie widziałam u konkurencji – można dokładnie wskazać, gdzie będzie zarezerwowane miejsce w pociągu Intercity. Przy kupowaniu biletu możesz wybrać swoje preferencje (okno, środek, wagon bezprzedziałowy itp.), wskazać numer wagonu i miejsca, na którym chcesz jechać albo miejsce sąsiadujące, jeśli wybierasz się w podróż w towarzystwie.
Poza tym Bilkom ma prawie wszystko, czego można się spodziewać po aplikacji kolejowej. Jest tu wyszukiwarka połączeń, możliwość kupowania biletów na trasę z przesiadką na pociągi różnych przewoźników, informacje o trasie, składzie i opóźnieniach, jeśli przewoźnik je podaje. Brakuje mi tu jeszcze informacji o tym, z którego peronu pociąg odjeżdża. Aplikacja potrafi też źle zareagować na słabe łącze, ale mam nadzieję, że z czasem się to zmieni – trzeba pamiętać, że to relatywnie nowa wersja aplikacji. Na pewno włączę ją do swojego kolejowego niezbędnika, ale na pewno nie będzie to moja jedyna aplikacja kolejowa.
Bilkom pozwala kupić bilety przewoźników: PKP Intercity, PolRegio, PKP SKM w Trójmieście, Łódzka Kolej Aglomeracyjna, Koleje Wielkopolskie i Koleje Małopolskie. Płatność można wykonać kartą połączoną z kontem, Blikiem lub przelewem, płatności obsługuje Tpay. Oczywiście za pośrednictwem aplikacji można bilet zwrócić lub złożyć reklamację.
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 22
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 21
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 20
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 19
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 18
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 17
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 16
Źródło zdjęć: wł.
Źródło tekstu: wł.
