Google Play to prawdziwa kopalnia skarbów, jednak znalezienie przydatnych aplikacji czy dobrze wykonanych gier bywa trudne. Stąd pomysł, by podzielić się z Wami naszymi znaleziskami – liczymy też na wasze opinie.
Cena: 0 zł. Pobierz z Google Play Aplikacja nie jest już dostępna w Google Play
MU YouTube Vanced to jedna z aplikacji do oglądania filmów z YouTube'a i Dailymotion podczas robienia innych rzeczy. Pewnie wiesz, że gdy oglądasz coś na YouTubie, przejście do innej aplikacji zatrzyma odtwarzanie. MU YouTube Vanced temu zapobiegnie – wykorzystuje warunki regulaminu usługi VoD, by wyświetlać filmy nad innymi aplikacjami. Tym samym można słuchać vlogów lub muzyki i jednocześnie robić coś innego. Aplikacja nie pozwala na słuchanie przy zablokowanym ekranie.
MU YouTube Vanced ma ponadto niezbędne funkcje dobrego klienta YouTube'a, a więc możliwość przeszukiwania ogromnej kolekcji klipów, znajdowania albumów muzycznych i playlist, a także tworzenia swoich własnych list odtwarzania. Ponadto możesz obserwować wykonawców i gatunki. Przy wyszukiwaniu istnieje możliwość wybrania jedynie klipów muzycznych.
Aplikacja nie synchronizuje się z kontem Google i nie wymaga logowania. W konsekwencji obejrzane filmy nie zostaną dodane do historii na twoim koncie. Uważam to za zaletę – co zostało obejrzane w MU, zostaje w MU. Aplikacja ma własną historię, którą przechowuje offline.
Cena: 0 zł. Pobierz z Google Play
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych znów odradza podróże do niektórych krajów, ale nie trzeba z nich całkowicie rezygnować. vojaGO to namiastka zwiedzania. To bardzo ciekawy przewodnik turystyczny, który codziennie proponuje nowe miejsce warte odwiedzenia. Aplikacja może wysłać ci powiadomienie, że pora odwiedzić miejsce dnia. Do wyboru jest godzina 9:00, 12:00 i 17:00. Możesz też całkowicie wyłączyć powiadomienia.
Miejsce dnia jest zawsze opatrzone opisem w języku polskim, kilkoma zdjęciami i linkiem do strony, jeśli obiekt ją ma. Oczywiście możesz przejrzeć też miejsca dnia z poprzednich tygodni – nic nie stoi na przeszkodzie.
Po zalogowaniu możesz na swoim koncie zapisywać miejsca, które najbardziej ci się spodobały. Kto wie, może będzie okazja je odwiedzić. Pozostałe funkcje dostępne są bez zakładania konta. Kupując wersję Premium, pozbędziesz się reklam.
Cena: 0 zł. Pobierz z Google Play
Wędkarzyk to dzienniczek dla wędkarzy. W aplikacji można dodać znane łowiska, a także zapisywać połowy, razem z oceną. By korzystać z aplikacji, trzeba założyć konto, ale wszystkie są przetwarzane zgodnie z zasadami RODO. Do tego aplikacja nie ma reklam, jest dostępna całkiem za darmo i szybko się rozwija.
Co można zapisywać w Wędkarzyku? Przede wszystkim łowiska, razem z lokalizacją na mapie i zdjęciem. Przy każdym z nich można sprawdzić prognozę pogody i fazę księżyca na podstawie lokalizacji.
Gdy wybierasz się na połów, możesz oznaczyć dzień i wypisać swoje przynęty, zanęty i wybrać sprzęt dodatkowy ze wbudowanej bazy. Po zakończeniu możesz zapisać, co udało się złowić i całościowo ocenić czas na łowisku w skali od 1 do 5. Dzięki temu zyskasz dane, które pozwolą ci lepiej przeanalizować uczęszczane łowiska.
Cena: 0 zł (zakupy w aplikacji). Pobierz z Google Play
EKW+ to najwygodniejsza aplikacja do przeglądania map działek i sprawdzania numerów ksiąg wieczystych dla nich, z jakiej ostatnio miałam okazję korzystać. Dostęp do EKW jest płatny, ale mimo tego aplikacja EKW+ pozwala ułatwić życie.
Przede wszystkim EKW+ pozwala bardzo łatwo znaleźć numer księgi. Możesz to zrobić, korzystając z mapy działek (takiej samej, jak na Geoportalu), identyfikatora działki, numeru działki lub adresu nieruchomości. Dostęp do księgi możesz uzyskać bezpośrednio w aplikacji, możesz też zapisać numer księgi i skorzystać z innego sposobu, by sprawdzić jej treść.
Cena: 0 zł. Pobierz z Google Play
Buritto Bison to absurdalnie śmieszna gra, wykorzystująca motywy znane z południowoamerykańskiej areny zapaśników. Gra ociera się o gatunek endless runner, bo trzeba dotrzeć jak najdalej. Jednak zapaśnik nie biegnie – to by było bez sensu. Kolejnymi ciosami odbija się od tłumu żelkowych misiów, by skakać wyżej i dalej. Oprawa graficzna gry nie ma zbyt wiele sensu… i o to właśnie chodzi. W locie trzeba łapać różne dodatkowe przedmioty, zwiększające zasięg skoków i niszczycielską siłę zapaśnika.
Gra wymaga zręczności i refleksu. W miarę jak grasz coraz więcej i docierasz coraz dalej, będziesz odblokowywać nowe postacie o różnych zdolnościach. Im dalej dolecisz, tym więcej zarobisz, a zarobione monety można wymienić na powerupy, które pozwolą ci dotrzeć jeszcze dalej. Są tu sprężynki, rakiety, czterolistna koniczynka, która przynosi szczęście i tak dalej. Burrito Bison bawi, wciąga i daje nowe wyzwania, a przy tym sterowanie jest banalnie proste – trzeba tylko odpowiednio stukać ekran, by skakać i uruchamiać ulepszenia.
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 19
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 18
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 17
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 17
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 16
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 15
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 14
Źródło zdjęć: wł.
Źródło tekstu: wł.
