Coraz więcej użytkowników iPhone'ów podejmuje decyzję o pobraniu aktualizacji systemu. iOS 16 osiągnął w krótkim czasie po premierze lepszy wynik niż poprzednik, lecz nadal nie jest to szczytowa forma Apple.
Niedawno odbyła się premiera najnowszych smartfonów Apple. Gigant z Cupertino dołożył do swojego portfolio cztery kolejne modele. W tym roku zabrakło opcji mini, lecz w zamian pojawił się model Plus. Niedługo po premierze smartfonów, światło dzienne ujrzał nowy system. Użytkownicy iPhone'ów chętniej decydują się na zaktualizowanie systemu do najnowszej wersji niż miało to miejsce w przypadku iOS 15.
Klienci Apple coraz chętniej pobierają aktualizację systemu do iOS 16, a przynajmniej częściej niż było to rok temu w przypadku poprzedniego oprogramowania. W tym roku, podczas trzech dni istnienia na rynku (wliczając w to dzień premiery), iOS 16 został pobrany przez 11,72% posiadaczy smartfonów z serii iPhone. W zeszłym roku, w tym samym odstępie czasu iOS 15 pobrało zaledwie 8,63% użytkowników. Wyniki zebrane zostały przez Mixpanel Trends
To duży postęp, lecz nie jest to wynik tak dobry, jak w przypadku iOS 14, którego w trzecim dniu dostępności pobrało już 14,68% użytkowników. Oznacza to, że to nie iOS 16 jest bardzo chętnie pobierany, lecz użytkownicy nie chcieli pobrać wersji iOS 15. Dlaczego? Powodów, dla których iOS 15 miał tak słaby start jest kilka. Początkowo system posiadał ogrom błędów, które ograniczały funkcjonalność smartfona. Oprócz tego, Apple wraz z tym systemem chciało wprowadzić neural match, sztuczną inteligencję, która analizowałaby zdjęcia przesyłane do iCloud, wyłapywała treści CSAM (Child Sexual Abuse Material) i raportowała to od razu do odpowiednich służb.
Zobacz: Mały telefon i najwyższa wydajność? Test Asus Zenfone 9
Zobacz: Google nie ominie kara. Tak zdecydował europejski sąd
Źródło zdjęć: Poetra.RH / Shutterstock.com
Źródło tekstu: Mixpanel Trends
