DAJ CYNK

Asystent Google zmądrzeje. Dostanie przeszczep z mózgu Barda

Anna Rymsza

Aplikacje

Asystent Google będzie używał Barda

 

Google zapowiedział, że jego Asystent zmieni się nie do poznania. Wszystko dzięki Bardowi.

Google zapowiedział, że Asystent Google zostanie ulepszony z użyciem generatywnej sztucznej inteligencji Google Bard. Aplikacja Asystenta będzie dzięki temu bardziej użyteczna, a korzystanie z niej z komendami głosowymi przestanie przypominać gadanie do ściany.

Zobacz: Google prezentuje nowe Pixele. W przedsprzedaży cenny prezent

Asystent Google ze sztuczną inteligencją Bard

Google zapewnia, że będziemy mogli wykorzystać tekst pisany, mowę oraz grafiki do komunikacji ze sztuczną inteligencją. W zamian dostaniemy nie tylko spersonalizowane funkcje Asystenta i naturalną komunikację, zapewnianą przez Barda. Sztuczna inteligencja pozwoli nam mówić we własnym tempie, poradzi sobie z potknięciami, zająknięciami i wykorzysta ulepszony system usuwania szumu tła.

Najwięcej korzyści przyniesie nam z pewnością możliwość Barda, by wyciągać wnioski z dostępnych informacji i to one będą podstawą wykonywanych przez SI zadań. Będzie można na przykład poprosić Asystenta Google, by przygotował opis zdjęcia na media społecznościowe i je opublikował, a samemu zająć się ważniejszymi sprawami.

Trzeba będzie tylko uważać na fałszywe informacje. Bard nie lubi przyznawać się do błędu i jeśli nie umie znaleźć szczegółowych informacji, zmyśla i plecie bzdury.

Na razie Google mówi o Asystencie z Bardem jako o eksperymencie na wczesnym stadium rozwoju, jest to jednak logiczny kierunek rozwoju oprogramowania. Docelowo mamy otrzymać mądrzejszego Asystenta na Androida i iOS za kilka miesięcy. Nie wiemy jeszcze, jak potoczą się losy głośników Nest i innych urządzeń.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: nikkimeel / Shutterstock

Źródło tekstu: Google