Jak poinformowało Huawei, autorska nakładka EMUI w wersji 11, ma już ponad 10 milionów użytkowników. To bardzo dobry wynik jak na trzy miesiące od momentu wypuszczenia jej w wersji beta.
Informację tę podało Huawei na oficjalnym profilu w chińskiej sieci społecznościowej Weibo. Przypomniano od razu, że nakładka ma trzy filary: ochrona prywatności użytkowników, bezpieczeństwo oraz wygoda. W edycji EMUI oznaczonej numerem 11 zaktualizowano Always On Display - dostępne są nowe ustawienia oraz tematy dla tej opcji. Zmieniono także interfejs (włącznie z designem), poprawiono udźwiękowienie i dodano naturalne gest. Do tego dochodzą funkcje muli-okienek oraz rozdzielania ekranu. Mogą przydać się w wielu sytuacjach, np. w jednym okienku oglądasz film na stronie, w drugim - sprawdzasz SMS-y. Można określić wielkość każdego z wyświetlanych okienek.
Warto dodać, że w EMUI 11 pracujące w tle aplikacje nie mają dostępu ani do aparatu, ani do mikrofonu, podobnie jak w "czystym" Androidzie 11. Uruchamiane są tylko za pozwoleniem użytkownika. Nakładka monitoruje także ilość pracujących w tle aplikacji, a jeśli zużywają one zbyt wiele zasobów, informuje o tym oraz sprawdza, czy nie próbują korzystać z uprawnień. Mało znanym faktem jest ten, że gdy wysyłamy zdjęcia na inne urządzenie, wszelkie informacje EXIF są usuwane. Odbiorca nie będzie mógł sprawdzić, kiedy i gdzie zdjęcie zostało zrobione - ani czym. Pojawiła się także zmiana w galerii - można tworzyć własne albumy, a zaawansowane algorytmy SI pomagają w utrzymaniu porządku. Tak samo w notatkach, gdzie można przechowywać hasła i ukrywać je w razie potrzeby.
Zobacz: EMUI 12 już nie będzie. Huawei całkowicie pożegna się z Google i Androidem
Nakładka EMUI 11 to także asystentka głosowa - Ceila. Obecnie rozumie polecenia w siedmiu językach. Brak w nich polskiego, lecz Huawei planuje dodanie nowych języków w przyszłości, może więc doczekamy się i jego. Warto dodać, że stabilna wersja EMUI 11 oficjalnie jeszcze nie wyszła.
Źródło zdjęć: Huawei
Źródło tekstu: GizChina
