Google Maps to faktycznie bardzo dobre, ale zdaniem ekspertów z Counterpoint Research wcale nie najlepsze narzędzie w swojej kategorii.
Google Maps aka Mapy Google, z ponad 10 mld pobrań na samym Androidzie, są powszechnie uznawane za najlepszą aplikację nawigacyjną na świecie, ale to ponoć błąd. Zespół specjalistów z agencji Counterpoint Research przygotował szczegółowe zestawienie mobilnych nawigacji, oceniając 27 najpopularniejszych produktów tego typu w siedmiu zasadniczych kategoriach. Co może być zaskoczeniem, usługa Google wylądowała dopiero na miejscu drugim.
Zwycięzcą okrzyknięto HERE, mapy dawniej należące do Nokii, a obecnie rozwijane przez międzynarodowe konsorcjum motoryzacyjne, w skład którego wchodzą m.in. Audi, Daimler i Grupa BMW. Według analityków, sukces ten wynika nie tylko ze współpracy z dużą liczbą partnerów na całym świecie, ale też znacznie bardziej przyjaznego niż u konkurencji ekosystemu dla deweloperów.
Zobacz: Mapy Google pod ostrzałem. Lepiej usuń, mówi prokuratura
Siedem kategorii konkursowych brzmi: jakość map, precyzja nawigacji, usługi lokalizacyjne, platforma, ekosystem deweloperów, partnerzy i klienci. W każdej z nich do zdobycia była określona liczba punktów. Przy czym komplet to 660 oczek.
Nikomu wprawdzie nie udało się zbliżyć do perfekcji, ale, jak już zostało zauważone, najlepiej w testach wypadły HERE WeGo, gromadząc na swym koncie 516 pkt. na 660 możliwych. Drugie w rankingu Google Maps zdobyły dokładnie 451 pkt., a podium zamknął holenderski TomTom z wynikiem 387 pkt.
Z ciekawostek – ani Apple, ani Microsoft nie załapali się do pierwszej dziesiątki. Mapy Apple wylądowały na pozycji 15., a Bing szczebel niżej, mianowicie 16. Z największych graczy zawiedli też m.in. Tencent i Yandex. No przynajmniej zdaniem autorów badania z Counterpoint Research, podkreślmy.
Źródło zdjęć: Shutterstock (Angie Yeoh)
Źródło tekstu: Counterpoint, oprac. własne
