DAJ CYNK

Mapy Google spadają z tronu. Wygląda na to, że jest lepsza opcja

Karolina Mirosz (mkina)

Aplikacje

Mapy Google spadają z tronu. Wygląda na to, że jest lepsza opcja

Mapy Google po raz kolejny w ostatnim czasie zawodzą. Oczywiście ślepe zaufanie nawigacji to duży błąd, ale to nie jest w stanie usprawiedliwić nieaktualnych wskazań aplikacji. Tym bardziej, że takich problemów nie ma inne, również należące do Google narzędzie – Waze.

Czasami nie warto na ślepo ufać nawigacji w samochodzie. Ostatnio w Polsce pojawił się problem zbyt wąskiej drogi, na którą kierowała kierowców aplikacja Google Maps. Samochody ledwo mogły wyminąć się na osiedlowej uliczce, co wywoływało kłótnie oraz liczne pretensje mieszkańców, po których polach próbowano przedostać się w związku z zatorami.

We Francji jeden z obywateli również wykazał się niespodziewanie dużym zaufaniem do swojej nawigującji. Podążał on drogą na południe od Lonrai, niedaleko Alençon, używając podczas jazdy wsparcia w postaci aplikacji do wskazywania kierunku drogi. Jego podróż nie skończyła się jednak szczęśliwie.

Kierowcy nie zauważają znaku

Champ du Malheur, dawniej znana jako D503, została zamknięta w 2019 roku. W przeszłości ruch odbywał się w obu kierunkach, następnie wycofano jeden z pasów. Po pewnym czasie zdecydowano by całkiem zamknąć ruch w tym miejscu.  W miejscu zablokowania drogi usypany został nasyp z ziemi i postawiony betonowy element zabezpieczający. Pomimo postawienia tam znaku informującego o ślepej uliczce, mieszkańcy wskazują, że nadal jest to miejsce wielu wypadków.

W poniedziałek 19 czerwca, pomimo znaku informującego o braku dalszego przejazdu, kierowca z Francji zgodnie z tym co wskazał mu GPS, jechał cały czas prosto. Po 200 metrach wjechał w nasyp i betonową przeszkodę, która stała w miejscu gdzie kończyła się ulica. Z powodu odniesionych obrażeń został on przetransportowany do szpitala w Alençon.

Innym problemem, związanym z nieświadomością kierowców na temat ślepej uliczki, jest wjeżdżanie tam samochodów ciężarowych. Po zauważeniu ustawionej blokady, próbują oni cofać, co nie jest łatwe na tym odcinku – skarżą się mieszkańcy. W wyniku takiego manewru zdarzyło się nawet, że ciężarówka uszkodziła mur otaczający posesję, znajdującą się w pobliżu drogi.

Google Maps coraz częściej nieaktualne

Mimo zamknięcia drogi cztery lata temu, nadal nie wszystkie nawigacje GPS zostały zaktualizowane. Poprawną trasę wskazuje jedynie Waze. Google Maps, które zostało wzbogacone o Immersive View, dalej kieruje kierowców w stronę zamkniętej drogi i nasypu.

Burmistrz Lonrai, Sylvain Launay, w związku z wypadkami obiecuje zmniejszenie limitu prędkości do 30 km/h. Dodatkowo we wrześniu 200 metrów przed nasypem ma zostać zainstalowany dodatkowy panel, informujący o zamknięciu tego odcinka trasy.

Co jednak najistotniejsze, to już kolejny przypadek, w którym Mapy Google charakteryzują się brakiem aktualnych informacji. Tymczasem również należąca do Google aplikacja Waze takich problemów nie ma. Wniosek, które z tych rozwiązań wybrać dla siebie, zdaje się być oczywisty.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: shutterstock, Google Maps

Źródło tekstu: Tom's Guide, oprac. własne