DAJ CYNK

5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 33

Anna Rymsza (Xyrcon)

Aplikacje


Google Play to prawdziwa kopalnia skarbów, jednak znalezienie przydatnych, starannie wykonanych aplikacji bywa trudne. Stąd pomysł, by podzielić się z Wami naszymi znaleziskami – liczymy też na wasze opinie i propozycje.

Fooder – łatwe kolekcjonowanie przepisów z dowolnego źródła

Cena: 0 zł. Pobierz z Google Play

Pewnie już kombinujecie co by tu przygotować na wigilijną kolację i świąteczne obiady. Gdy dopada mnie ochota na buszowanie po blogach kulinarnych i książkach kucharskich, sięgam po aplikację Fooder. To moja własna kolekcja przepisów z pewną wyjątkową funkcją – nie muszę tu niczego wpisywać. Fooderowi wystarczy link do strony, a on sam przeanalizuje treść, znajdzie listę składników i kolejne kroki przygotowania potrawy. Odpada dzięki temu mnóstwo roboty z przepisywaniem i formatowaniem. Z wielu stron Fooder jest w stanie wydobyć także zdjęcia potraw. Przy dodawaniu przepisów można też dodać do niego etykietę.


Wszystkie przepisy są przechowywane w chmurze, więc mam do nich dostęp w każdym miejscu. Aplikacja jest dostępna całkowicie za darmo dzięki temu, że została rozwinięta przez producenta olejów marki Kujawski. Reklamy oleju w przepisach są całkowicie na miejscu i zupełnie nie przeszkadzają w korzystaniu z aplikacji. Zwykle jest to butelka na zdjęciu potrawy albo samo logo – nic, co zaburzałoby rytm gotowania.

Fajnym dodatkiem są też kulinarne inspiracje tematyczne. Twórcy Foodera dbają o różnorodność. Raz zaproponują dania kuchni roślinnej, raz desery, a raz 10 sposobów na jajko na twardo. 

Evernote – nowy interfejs klasyka do notowania

Cena: 0 zł, opcjonalne zakupy w aplikacji. Pobierz z Google Play

Evernote ma się dobrze. Prekursor usług do przechowywania notatek w chmurze przeszedł właśnie metamorfozę. Aplikacja Evernote ma zupełnie nowy interfejs z ciemną skórką i różnymi innymi usprawnieniami.

Evernote dla Androida

Evernote niedawno pojawiła się też możliwość automatycznego gromadzenia zdjęć, na których znajduje się tekst. To ogromne ułatwienie, jeśli zamiast zapisywać notatki, robisz zdjęcia przepisów, biletów, paragonów, wizytówek, instrukcji, dokumentów i innych takich rzeczy, które z jakiegoś powodu nie są jeszcze cyfrowe. Evernote rozpozna na nich tekst, co ułatwi znalezienie konkretnych notatek. Oczywiście nie trzeba się ograniczać do notatek tekstowych. Evernote przyjmie również pismo odręczne, nagrania głosowe, zdjęcia i inne pliki. Możesz też ustawiać w Evernote przypomnienia.

Evernote jest usługą darmową, ale ma pewne ograniczenia: notatka może mieć 25 MB, można korzystać z usługi na dwóch urządzeniach i wysłać do chmury 60 MB danych miesięcznie. Abonament Premium pozwala nie tylko na przechowywanie większej ilości danych, ale też na przeszukiwanie plików PDF i Office. 

Zobacz: 3 świetne gry i jedna planszówka z Google Play, w które warto zagrać na Androidzie – część 7
Zobacz: 3 świetne gry i jedna planszówka z Google Play, w które warto zagrać na Androidzie – część 6
Zobacz: 3 świetne gry i jedna planszówka z Google Play, w które warto zagrać na Androidzie – część 5
Zobacz: 3 dobre gry i jedna planszówka z Google Play, w które warto zagrać na Androidzie – część 4

Forest – skup się, gdy w tle rośnie las

Cena: 0 zł, opcjonalne zakupy w aplikacji. Pobierz z Google Play

Forest to aplikacja, która ma Cię przekonać, byś zostawił telefon w spokoju i zajął się czymś konstruktywnym. Jednak zamiast rozwiązań karzących, jak blokowanie aplikacji czy ograniczanie czasu. Zamiast tego aplikacja nagrodzi Cię, jeśli się skupisz przez wyznaczony przez siebie czas. Jak? Nowym drzewkiem w Twoim osobistym lesie.

Forest dla Androida

Forest to aplikacja, w której hodujesz sobie wirtualny las. Gdy zaczynasz pracę, zasadź drzewko. Jeśli przerwiesz czas skupienia i sięgniesz po telefon, drzewko umrze. Jeśli jednak będziesz sumiennie pracować, uczyć się albo grać w planszówkę ze znajomymi przez cały zaplanowany czas, drzewko ładnie wyrośnie. Są tu też statystyki Twoich sukcesów i porażek w nieprzerwanej pracy.

Forest jest dostępna za darmo, ale można w niej dokupić dodatkowe możliwości i zawartość. W chwili pisania artykułu został jeszcze jeden dzień promocji. Wersja Pro pozwala wykluczyć niektóre aplikacje z czasu skupienia (na przykład Bebbel nie będzie liczony jako przerwanie czasu przeznaczonego na naukę) i daje bardziej zaawansowane statystyki korzystania z telefonu. Ponadto jest tu więcej gatunków drzewek do posadzenia i można zrobić kopię zapasową lasku w chmurze. Płatna wersja Forest daje też możliwość wspólnego hodowania drzew ze znajomymi no i oczywiście nie ma reklam.

Collabora – otwartoźródłowy pakiet biurowy

Cena: 0 zł. Pobierz z Google Play

Collabora to pakiet biurowy, który powstał na podstawie LibreOffice, ale pod pewnymi względami przypomina też Dysk Google. Collabora ma aplikację mobilną, a także wersję przeglądarkową i dostępne komercyjnie oprogramowanie desktopowe. Jeśli cenisz sobie otwarte źródła, elastyczność i możliwość rozbudowy… albo po prostu chcesz mieć darmowy edytor tekstu na telefonie – sprawdź pakiet Collabora.

Collabora dla Androida

Collabora nie jest niestety pakietem idealnym. W wersji mobilnej dobrze działa edytor tekstu – z nim nie miałam żadnych problemów. Tworzenie prezentacji jest nieco toporne, ale działa i można je bez problemu odtworzyć na telefonie lub na komputerze. Edytor tekstów dobrze spełnia swoje zadanie, a jego obsługa na ekranie dotykowym nie sprawia problemów. Menu formatowania jest intuicyjne i są tu wszystkie potrzebne funkcje, łącznie z możliwością dodawania do strony nagłówków i stopek.

Collabora zapisuje pliki w formatach Open Document, stosowanych także przez LibreOffice. Poza tym może otworzyć pliki zapisane w pakiecie Microsoft Office i różne inne przenośne formaty. Collabora może zapisywać pliki w pamięci telefonu, a także korzystać z Dysku Google.

Chess.com – nigdy nie jest za późno by opanować szachy

Cena: 0 zł, opcjonalny abonament. Pobierz z Google Play

Aplikacja Chess.com to aplikacja portalu dla szachistów, zarówno już zaprawionych w bojach, jak i początkujących. Trafiłam na nią gdy postanowiłam poznać lepiej grę w szachy i okazało się, że nieźle się przy niej bawię. Jest tu kurs krok po kroku uczący jak poruszać się różnymi figurami, jak stosować notację szachową i jak zacząć grać. Kurs jest dostępny po polsku i jest naprawdę dobrze przygotowany.


Sachy dla AndroidaTo jednak nie koniec. W aplikacji Chess.com są też łamigłówki i wyzwania, które możesz rozwiązywać, by lepiej zapoznać się z grą i ćwiczyć nabyte już umiejętności. Ćwiczeń jest mnóstwo. Są ćwiczenia czasowe, survival (odpadniesz, jeśli popełnisz 3 błędy) i takie, gdzie musisz znaleźć optymalną sekwencję ruchów, by zwyciężyć. Ponadto aplikacja zbiera statystyki rozgrywek i będzie Cię informować o popełnionych błędach. Z czasem pewnie nauczę się z tych statystyk korzystać… :-)

Można oczywiście zagrać z komputerem i z żywymi graczami przez internet. Możesz zaprosić znajomych do partii, dając im po prostu link albo możecie skorzystać ze społecznościowych funkcji Chess.com.

Aplikacja jest dostępna całkowicie za darmo i sporadycznie pojawiają się w niej reklamy. By z niej korzystać, nie trzeba się nawet logować na Chess.com. Jeśli jednak chcesz więcej możliwości (więcej zadań, więcej typów botów, brak reklam, pogłębioną analizę i więcej lekcji), możesz założyć konto i kupić jeden z abonamentów Premium na rok.

Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 32
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 31
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 30
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu - część 29
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 28
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 27
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część ​​​​​​26

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: wł.

Źródło tekstu: wł.