DAJ CYNK

5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 34

Anna Rymsza (Xyrcon)

Aplikacje


Google Play to prawdziwa kopalnia skarbów, jednak znalezienie przydatnych, starannie wykonanych aplikacji bywa trudne. Stąd pomysł, by podzielić się z Wami naszymi znaleziskami – liczymy też na wasze opinie i propozycje.

Google Stadia – granie w chmurze i zero utrudnień

Cena: 0 zł przez pierwszy miesiąc, potem 39 zł miesięcznie. Pobierz z Google Play

Google Stadia skradła mi serce. Streamowanie gier z chmury jako takie nie jest dla mnie jakąś rewolucją, ale Stadia ma do tego fenomenalnie prostą aplikację. Wystarczy się zalogować, podłączyć do telefonu kontroler (w moim przypadku od razu został wykryty kontroler do Xboxa One podłączony kablem) i wybrać grę. Usługa działa jak złoto, gry uruchamiane są niemal natychmiast, a do tego wyglądają naprawdę świetnie. W ustawieniach aplikacji mogę wybrać jakość i stopień oszczędzania danych przy strumieniowaniu gry.


Google Stadia i Cyberpunk 2077W co można zagrać? Płatny abonament na Stadię zawiera sporo już sporo gier, głównie mniejszych produkcji, ale to wystarczy, by bez zbędnych inwestycji przetestować usługę na wszystkie strony. Za inne tytuły trzeba zapłacić osobno. Można w ten sposób kupić sobie między innymi nowiutki Cyberpunk 2077, Borderlands 3, Assassin's Creed Valhalla, Baldur's Gate 3, Red Dead Redemption 2, gry z serii Hitman i wiele innych tytułów, które warto znać.

W gry kupione na Google Stadia zagrasz nie tylko na telefonie. Są dostępne również na Chromecastach Ultra i telewizorach z Android TV i na dowolnym urządzeniu, gdzie można uruchomić przeglądarkę Google Chrome. Tym sposobem w gry klasy AAA można zagrać… właściwie wszędzie, niezależnie od systemu operacyjnego i karty graficznej.

Do tego gry ze Stadii można udostępniać w ramach swojej grupy rodzinnej Google. Udostępnianie działa tak samo, jak w przypadku aplikacji dostępnych w Google Play.

ON1 Photo RAW – nie tylko dla profesjonalnych fotografów

Cena: 0 zł, opcjonalny abonament. Pobierz z Google Play

Jeśli interesujesz się fotografią, pewnie znasz już program ON1 Photo Raw. ON1 Photo RAW z Google Play to jego mobilny towarzysz. Można z niej korzystać samodzielnie do robienia zdjęć i obróbki albo synchronizować jej dane z programem desktopowym przez chmurę – to wymaga już kupienia abonamentu na oprogramowanie ON1.

ON1 Photo dla Androida


ON1 Photo RAW może służyć do fotografowania i do obróbki zdjęć. W trybie fotografowania aplikacja daje dostęp do ustawień manualnych aparatu. Jeśli telefon na to pozwala, zrobi też zdjęcia w formacie RAW (DNG) i HEIC, które zawierają więcej danych o kolorach niż skompresowane pliki JPG. Jeśli planujesz dalszą obróbkę zdjęć, to idealne rozwiązanie – więcej danych oznacza większe możliwości obróbki.

Narzędzia, które daje nam do dyspozycji ON1 Photo RAW są dość standardowe, ale warto zwrócić uwagę na jedno: sztuczną inteligencję, która automatycznie poprawia kolory i oświetlenie. Efekty jej działania są zwykle tak dobre, że już niczego więcej zdjęciom nie trzeba. Poza tym można ręcznie sterować kolorami i jasnością i dodać różne efekty. Korekta punktowa i kilka innych bardziej zaawansowanych narzędzi jest dostępna po kupieniu abonamentu.

Do Hard – bo ćwiczeń w domu nigdy za wiele

Cena: 0 zł. Pobierz z Google Play

Do Hard to kolejna aplikacja, która pomoże Ci utrzymać dobrą formę w czasie, gdy nie można chodzić na siłownię i w ogóle lepiej zostać w domu. To w zasadzie klasyk gatunku. Jest tu kilka programów treningowych, dzięki którym bez sprzętu możesz odzyskać sprawność i spalić trochę zbędnych kalorii. Każdy z 6 programów został rozpisany w kalendarzu, dzień po dniu. Do ćwiczeń nie potrzeba żadnego sprzętu.

Do Hard dla Androida

Ćwiczenia są oczywiście pokazane na animacjach, a przez całą sesję prowadzi głos syntezatora mowy, informujący co robić. Nie ma niestety wersji polskiej, ale to nie problem, gdy wszystko widać na animacjach. W Do hard znajduje się też jadłospis redukcyjny w wersji mięsnej i wegetariańskiej, ale z tym lepiej uważać i przed wprowadzeniem radykalnych zmian skonsultować się z dietetykiem. 

Aplikacja wpadła mi w oko, bo przez cały trening nie pokazała mi ani jednej reklamy, nie nagabuje też do logowania ani kupowania abonamentu. Aplikacja nie wyświetla też żadnych powiadomień bez pozwolenia. Jedyne, co mi tu nie pasuje, to zrzuty ekranu w Google Play – ewidentnie pochodzą z innej apki.

PhonoPaper – wyślij pocztówkę dźwiękową

Cena: 0 zł. Pobierz z Google Play

Ta aplikacja jest totalnie bezużyteczna, ale strasznie spodobało mi się chodzenie po mieszkaniu i sprawdzanie, jak brzmią różne przedmioty. PhonoPaper pozwala bowiem odtworzyć dźwięk na podstawie obrazu oraz nagrać dźwięk i zapisać go jako obraz. Możesz w ten sposób nagrać i wydrukować pocztówkę dźwiękową dla kogoś… a możesz sprawdzić, jak brzmi kaloryfer albo żaluzje (zauważyłam, że najfajniej brzmią obrazy z powtarzającymi się elementami). Aplikacja interpretuje obraz z kamery telefonu jak widmo dźwięku i go odtwarza.


Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 33
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 32
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 31
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 30

PortraitAI – renesansowe selfie dzięki sztucznej inteligencji

Cena: 0 zł, opcjonalny abonament. Pobierz z Google Play

PortraitAI to nowa aplikacja, wykorzystująca sztuczną inteligencję, by ze zdjęć zrobić realistyczny renesansowy obraz. Efekty zależą od zdjęcia i oświetlenia twarzy na nim, ale zwykle są bardzo dobre i bardzo ciekawe. Jeśli tylko aplikacja odnajdzie twarz, darmowa wersja zaproponuje trzy wersje portretu, a płatna kilkanaście. Każdą z nich można zapisać osobno, można też zapisać kolaż zawierający również oryginalne zdjęcie.

PortraitAI dla Androida

W PortretAI jest też moduł do obsługi aparatu, w którym można szybko zrobić sobie selfie. Można też skorzystać ze zdjęcia zrobionego wcześniej, dodając je z pamięci telefonu.

Zobacz: 3 świetne gry i jedna planszówka z Google Play, w które warto zagrać na Androidzie – część 7
Zobacz: 3 świetne gry i jedna planszówka z Google Play, w które warto zagrać na Androidzie – część 6
Zobacz: 3 świetne gry i jedna planszówka z Google Play, w które warto zagrać na Androidzie – część 5
Zobacz: 3 dobre gry i jedna planszówka z Google Play, w które warto zagrać na Androidzie – część 4

Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 29
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 28
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 27
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część ​​​​​​26

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: wł.

Źródło tekstu: wł.