Darmowa aplikacja rodem z Holandii pozwoli ci przesyłać pliki przy pomocy... aparatu. Sama koncepcja nie jest nowa, ale w ten sposób nikt jej jeszcze nie wykorzystał.
Istnieją dziesiątki technik służących do przesyłania danych pomiędzy smartfonami, ale zdecydowana większość z nich, żeby nie powiedzieć wszystkie powszechnie stosowane, mają jedną cechę wspólną. Mianowicie – co może wydawać się oczywiste – wymagają nawiązania jakiegoś określonego połączenia, czy to lokalnego czy poprzez sieć globalną.
Tym bardziej nietypowa okazuje się zaprezentowana na CES 2024 aplikacja Live Drop, która umożliwia przesyłanie danych w formie optycznej. I nie używa do tego żadnego wyspecjalizowanego lasera, lecz aparatu, który obecnie znajduje się w niemal każdym telefonie.
Zasada działania narzędzia wbrew pozorom jest bardzo prosta. Transferowane dane przekształcane są w wizualny wzorzec bitowy, trochę podobny do kodu QR, a następnie wyświetlany na ekranie urządzenia źródłowego. Sprzęt docelowy tymczasem, korzystając właśnie z aparatu, rzeczoną sekwencję rejestruje i zapisuje już jako gotowy do odczytu plik w konkretnym formacie.
Szybkość transferu siłą rzeczy nie porywa i aktualnie sięga najwyżej 250 kilobitów na sekundę, choć autorzy pomysłu przekonują, że jest tu pewien potencjał na więcej. Jak stwierdzono, topowe telefony, dysponujące kamerami slow mo i ekranami o wysokiej częstotliwości odświeżania, powinny pozwolić na osiągnięcie magicznego 1 megabitu.
Być może dlatego nikt jeszcze nie stworzył podobnego rozwiązania, mimo iż technika z animacjami przenoszącymi dane jest doskonale znana. Prawdopodobnie najbardziej powszechny przykład jej implementacji to zegarki Apple Watch, które wyświetlając abstrakcyjną dla gołego oka kompozycję, parują się z iPhone'em. W rzeczywistości jest tak przenoszony identyfikator sesji.
Tak czy inaczej, to nie wydajność ma być głównym atutem Live Drop. Holenderski startup, który odpowiada za ten pomysł, reklamuje nowość jako rozwiązanie definitywne pod względem bezpieczeństwa. W opinii twórców „nikt nie przechwyci komunikacji bezprzewodowej, skoro jej nie ma”. Aczkolwiek warto nadmienić, że napastnik może nagrać ekran i o tym już nikt nie wspomina.
Chętni mogą od razu zapoznać się z Live Drop pobierając bezpłatną aplikację ze Sklepu Play lub App Store.
Źródło zdjęć: Shutterstock / Moosey
Źródło tekstu: Materiały prasowe, oprac. własne