DAJ CYNK

Zainstaluj to w telefonie. Zyska zaskakującą funkcję

Piotr Urbaniak (gtxxor)

Aplikacje

Trik z aparatem. Proste, a smartfon zyskuje nieznaną dotąd funkcję

Darmowa aplikacja rodem z Holandii pozwoli ci przesyłać pliki przy pomocy... aparatu. Sama koncepcja nie jest nowa, ale w ten sposób nikt jej jeszcze nie wykorzystał.

Istnieją dziesiątki technik służących do przesyłania danych pomiędzy smartfonami, ale zdecydowana większość z nich, żeby nie powiedzieć wszystkie powszechnie stosowane, mają jedną cechę wspólną. Mianowicie – co może wydawać się oczywiste – wymagają nawiązania jakiegoś określonego połączenia, czy to lokalnego czy poprzez sieć globalną. 

Tym bardziej nietypowa okazuje się zaprezentowana na CES 2024 aplikacja Live Drop, która umożliwia przesyłanie danych w formie optycznej. I nie używa do tego żadnego wyspecjalizowanego lasera, lecz aparatu, który obecnie znajduje się w niemal każdym telefonie.

Pliki zaklęte w animacji

Zasada działania narzędzia wbrew pozorom jest bardzo prosta. Transferowane dane przekształcane są w wizualny wzorzec bitowy, trochę podobny do kodu QR, a następnie wyświetlany na ekranie urządzenia źródłowego. Sprzęt docelowy tymczasem, korzystając właśnie z aparatu, rzeczoną sekwencję rejestruje i zapisuje już jako gotowy do odczytu plik w konkretnym formacie.

Szybkość transferu siłą rzeczy nie porywa i aktualnie sięga najwyżej 250 kilobitów na sekundę, choć autorzy pomysłu przekonują, że jest tu pewien potencjał na więcej. Jak stwierdzono, topowe telefony, dysponujące kamerami slow mo i ekranami o wysokiej częstotliwości odświeżania, powinny pozwolić na osiągnięcie magicznego 1 megabitu.

Być może dlatego nikt jeszcze nie stworzył podobnego rozwiązania, mimo iż technika z animacjami przenoszącymi dane jest doskonale znana. Prawdopodobnie najbardziej powszechny przykład jej implementacji to zegarki Apple Watch, które wyświetlając abstrakcyjną dla gołego oka kompozycję, parują się z iPhone'em. W rzeczywistości jest tak przenoszony identyfikator sesji.

Za darmo w Sklepie Play i App Store

Tak czy inaczej, to nie wydajność ma być głównym atutem Live Drop. Holenderski startup, który odpowiada za ten pomysł, reklamuje nowość jako rozwiązanie definitywne pod względem bezpieczeństwa. W opinii twórców „nikt nie przechwyci komunikacji bezprzewodowej, skoro jej nie ma”. Aczkolwiek warto nadmienić, że napastnik może nagrać ekran i o tym już nikt nie wspomina.

Chętni mogą od razu zapoznać się z Live Drop pobierając bezpłatną aplikację ze Sklepu Play lub App Store.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock / Moosey

Źródło tekstu: Materiały prasowe, oprac. własne