DAJ CYNK

Twórcy ChatGPT robią krok w tył. Wyłączają kluczowe narzędzie

Piotr Urbaniak (gtxxor)

Aplikacje

Twórcy ChatGPT robią krok w tył. Wyłączają kluczowe narzędzie

AI Text Classifier, narzędzie służące do wykrywania tekstów stworzonych przez sztuczną inteligencję, nie będzie już dłużej dostępne. Powód to jego niska skuteczność.

Modele języka naturalnego niewątpliwie ułatwiły tworzenie rozmaitych treści, ale równolegle z nimi pojawił się oczywisty problem, wszak teksty generowane dobrze byłoby móc wykryć. Miało w tym pomóc narzędzie AI Text Classifier, które w styczniu uruchomił zespół OpenAI, odpowiedzialny także za ChatGPT.

Dziś wiemy, że pomysł zawiódł. Jak potwierdzono na oficjalnym blogu, od 20 lipca klasyfikator przestaje być dostępny, a powód jest prozaiczny. Chodzi o jego, bardzo delikatnie mówiąc, niską skuteczność. 

Narzędzie gorsze niż zgadywanie

Zgodnie z przedstawionymi danymi, algorytm poprawnie weryfikował tylko 26 proc. anglojęzycznych tekstów napisanych przez AI. Natomiast w 9 proc. zwracał wyniki fałszywie pozytywne, przypisując sztucznej inteligencji pracę człowieka. 

Warto zauważyć, deweloperzy już w momencie wydania AI Text Classifier zaznaczali, że jest to rozwiązanie pod wieloma względami niedoskonałe. Premiera miała więc charakter publicznych testów. Oprogramowanie miało być jednak stale udoskonalane, ale najwyraźniej wcale nie jest to tak proste, jak się wówczas wydawało. 

Wracamy do punktu wyjścia

Niestety nie są to wieści dobre, bo kwestia tekstów generowanych przez AI cały czas wymaga usystematyzowania. Rzecz jasna, nie jest problemem na przykład napisana przez AI aktualność w sieci, ale praca akademicka już tak. 

OpenAI nie jest wprawdzie jedynym podmiotem, który pracuje nad technikami wykrywania generowanych tekstów, bo wystarczy wspomnieć chociażby o CopyLeaks, ale niska skuteczność AI Text Classifier zapala lampkę ostrzegawczą. Bo jeśli z zagadnieniem nie radzą sobie twórcy ChatGPT, to kto może sobie poradzić.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Tada Images / Shutterstock

Źródło tekstu: Materiały prasowe, oprac. własne