DAJ CYNK

Parler powraca do życia: działa strona, wkrótce serwis będzie dostępny dla użytkowników

Mieszko Zagańczyk

Aplikacje

Parler powraca do życia: działa strona, wkrótce serwis będzie dostępny dla użytkowników

Po zamknięciu przez Amazon strona komunikatora Parler powróciła na nowym hostingu, a twórcy serwisu zapowiadają, że wkrótce będą z niego mogli skorzystać wszyscy chętni. Wciąż nie jest jasne, kto dostarcza Parlerowi miejsce na serwerze.

Serwis społecznościowy Parler, który ma stanowić prawicową alternatywę dla Twittera, zniknął z sieci tydzień temu, po tym, gdy Amazon wymówił jego twórcom dalszy dostęp do hostingu w chmurze AWS. Spowodowało to, że zniknęła strona Parlera, a serwis przestał działać.

Zobacz: Google i Apple usuwają aplikację Parler ze swoich sklepów

Teraz jednak powoli wraca do życia. Ruszyła strona parler.com, z krótkim komunikatem Johna Matze, CEO Parlera, z zapewnieniem, że serwis powróci już wkrótce, gwarantując wolność wypowiedzi, prywatność i swobodę w korzystaniu z praw jednostki. Nie wiadomo jednak przy tym, czy serwis wprowadzi jakieś zmiany w regulaminie, które zapewniłyby choć minimalną kontrolę nad pojawiającymi się tam treściami, często skrajnymi.

Parler powraca do życia: działa strona, wkrótce serwis będzie dostępny dla użytkowników

Po przymusowej rezygnacji z usługi AWS, Parler musiał zmienić dostawcę.  Z danych WHOIS wynika, że domenę obsługuje teraz Epik. Firma ta, która doczekała się w swoim czasie określenia „bezpieczna przystań dla skrajnej prawicy”, świadczy usługi rejestracyjne i hostingowe dla stron i serwisów prawicowych czy konserwatywnych. Tam też działa podobny serwis społecznościowy Gab, a serwery firmy Epik utrzymują również np. takie strony, jak głosząca teorie spiskowe InfoWars czy jawnie neo-nazistowskie forum The Daily Stormer

Zobacz: Gab - konkurent Twittera ze skokowym wzrostem popularności

Robert Davis, rzecznik firmy Epik, zaprzecza, by Parler korzystał u niej z usług hostingu, jednak potwierdził, że serwis przeniósł tam swoją domenę, co nastąpiło 11 stycznia, dzień po odcięciu usług AWS. Nie jest jasne, kto dostarcza miejsce na serwerze Parlerowi, a serwis odmawia ujawnienia tej informacji. Wcześniej pojawiały się spekulacje, że Parler będzie miał problemy z hostingiem u dużych amerykańskich dostawców, więc będzie musiał zwrócić się w tym celu do firm spoza USA i pozostających poza zasięgiem amerykańskich wpływów.

Zobacz: Parler został zhakowany. Z serwerów wykradziono niemal wszystkie dane
Zobacz: Parler, „Twitter konserwatystów”, wyrzucony z chmury AWS, może się już nie podnieść

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News