DAJ CYNK

ProteGO – polska aplikacja, która przez Bluetooth będzie monitorować możliwe zagrożenie koronawirusem. Dla programistów kod źródłowy

Mieszko Zagańczyk

Aplikacje

ProteGO – aplikacja, która przez Bluetooth będzie monitorować możliwe zagrożenie koronawirusem

ProteGO - tak nazywa się aplikacja przygotowywana przez Ministerstwo Cyfryzacji. Narzędzie pozwoli kontrolować i zahamować rozprzestrzenianie się koronawirusa. Przygotowuje je grupa polskich programistów, a dla zainteresowanych dostępny jest kod źródłowy.

Zobacz: Kwarantanna domowa - aplikacja dla tych, którzy muszą zostać w domu

Aplikację ProteGO przygotowuje społeczność polskich programistów, projektantów, grafików i testerów. Wyda ją Ministerstwo Cyfryzacji. Zanim jednak do tego dojdzie, twórcy zapraszają innych programistów i testerów do jej sprawdzenia. Udostępniony został kod źródłowy aplikacji.

Wdrożenie tej aplikacji będzie miało sens tylko wtedy, gdy zyska społeczną akceptację. Dlatego zależy nam, aby prace nad nią były transparentne – mówi minister cyfryzacji Marek Zagórski. – Polska jest jednym z pierwszych krajów, które chcą wdrożyć takie rozwiązanie. Podobne działa już w Singapurze. Prace nad swoimi aplikacjami zapowiedziały też Wielka Brytania i Norwegia – dodaje szef MC.

Celem ProteGO jest kontrola nad rozprzestrzenianiem się choroby. Pomysłodawcy tego narzędzia chcą to osiągnąć, budując - poprzez technologię Bluetooth - swoistą sieć połączeń pomiędzy użytkownikami telefonów komórkowych. Aplikacja nie będzie gromadzić ich danych ani śledzić ich położenia.

Zobacz: Lista zakupów wraca do łask. Polecamy najlepsze aplikacje do planowania
Zobacz: Parkowanie z moBiLET w Warszawie do końca 2021 roku

Trzeba mieć włączony Bluetooth

Jak to będzie działać? Użytkownicy telefonów komórkowych zainstalują ProteGO i będą musieli mieć stale włączony Bluetooth. Dzięki niemu telefon będzie komunikował się z urządzeniami innych użytkowników aplikacji. Dane o napotkanych urządzeniach przechowywane są w telefonie przez dwa tygodnie. Są tam zaszyfrowane i nie są nigdzie przesyłane. W sytuacji, w której okazuje się, że któraś z tych osób zachorowała, aplikacja poinformuje użytkownika o możliwym ryzyku. Poprzez aplikację nie dowiemy się, kto zachorował. Dowiemy się za to, że jesteśmy w grupie ryzyka i powinniśmy odbyć kwarantannę.

Zobacz: Yanosik kontra koronawirus - pomaga chorym, nowa funkcja w aplikacji

Informacja o potencjalnym ryzyku pojawi się od zarażonego. To ta osoba, w pełni anonimowo, informuje o zmianie swojego stanu zdrowia, zaznaczając to w aplikacji.

Aby ten system zadziałał potrzeba kilku czynników. Po pierwsze – możliwie największej grupy użytkowników. Po drugie – społecznej solidarności i odpowiedzialności – mówi minister cyfryzacji Marek Zagórski. – Im więcej osób będzie z niej korzystało, tym więcej osób – w razie ewentualnego ryzyka - będzie świadoma zagrożenia, podejmie odpowiednie kroki, np. zastosuje kwarantannę. Do solidarności i odpowiedzialności społecznej odwołujemy się w przypadku osób, które dowiedzą się o swojej chorobie. To od ich reakcji zależy, ile innych osób uda się uchronić przez zarażeniem – dodaje szef MC.

Zielone znaczy GO!

W jaki sposób aplikacja poinformuje o potencjalnym zagrożeniu? Będziemy to mogli sprawdzić po jej otwarciu. W zależności od tego, czy mieliśmy kontakt z zarażonym, czy nie, inny będzie nasz status:

  • czerwony – miałeś kontakt z osobą zarażoną, skontaktuj się z lekarzem, poddaj kwarantannie.
  • zielony – GO! Nie jesteś w grupie zagrożonych. 

Przez pierwsze dwa tygodnie korzystania z aplikacji wszyscy będą mieli status pomarańczowy. Będzie on oznaczał, że nie minęło jeszcze 14 dni od instalacji, w związku z tym aplikacja nie ma jeszcze wystarczających danych, by poinformować nas o ewentualnym ryzyku lub jego braku.

Do komunikacji między urządzeniami ProteGO będzie używać losowych identyfikatorów, które będą zmieniane co godzinę. Aplikacja uniemożliwia śledzenie użytkownika. Nie będzie można z niej sczytać np. numeru telefonu. Aplikacja będzie jedynie zapamiętywać inne napotkane urządzenia, nie użytkowników. Dane będą przechowywane (wyłącznie na urządzeniach) przez dwa tygodnie.

Kod źródłowy aplikacji ProteGO dostępny jest pod adresem github.com/ProteGO-app

Zobacz: Opera na Androida: nowa wersja 57 z usprawnieniami na przeciążone sieci
Zobacz: SafeSafe: darmowa aplikacja do oceny ryzyka infekcji COVID-19 i profilaktyki w czasach pandemii
 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Ministerstwo Cyfryzacji