DAJ CYNK

Rząd PiS szykuje nowy przymus, chodzi o smartfon

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Aplikacje

Rząd PiS szykuje nowy przymus, chodzi o smartfon

Już wkrótce na wszystkich kupionych w Polsce telefonach obowiązkowa może stać się rządowa aplikacja. Projekt ustawy, która wprowadza taki obowiązek, już powstał.

Przenieśmy się o rok w przyszłość. Kupujesz nowy telefon w polskim sklepie lub u operatora. Uruchamiasz go po raz pierwszy, a tam znajduje się obowiązkowa, rządowa aplikacja. Brzmi, jakbyś mieszkał w Chinach lub Korei Północnej? Jednak już wkrótce tak może to wyglądać.

Obowiązkowa, rządowa aplikacja na telefonach Polaków

W tym momencie Polacy mają możliwość zainstalowania na swoich telefonach dwóch rządowych aplikacji, które mają poprawiać nasze bezpieczeństwo. Pierwsza została stworzona przez Regionalny System Ostrzegania (RSO) i służy do informowania obywateli o niebezpieczeństwach. Druga, Alarm112, służy Polakom do zgłaszania zagrożeń. Obie są w pełni dobrowolne.

Stety lub niestety, z obu aplikacji korzysta niewiele Polaków. Chociaż 80 proc. z nas, jak wynika z danych, ma smartfona, to appka RSO ma zaledwie 100 tys. instalacji. Jeszcze gorzej wygląda to w przypadku Alarm112, która została zainstalowana zaledwie 10 tys. razy. Politykom PiS się to nie podoba i chcą, aby obie stały się obowiązkowym elementem każdego telefonu sprzedawanego na terenie Polski — informuje Dziennik Gazeta Prawna.

Politycy PiS przygotowali już ustawę, która nakładałaby obowiązek instalowaniu obu aplikacji rządowych na wszystkich smartfonach, które sprzedawane będą w Polsce. Według projektu odpowiedzialni byliby za to dystrybutorzy, ale jednocześnie nie określa, kto to dokładnie jest. Czy chodzi o operatorów komórkowych, czy może też sklepy? Tego nie wiemy. Nie wiadomo też, kto miałby uprawnienia do wysyłania powiadomień za pomocą aplikacji, co aż prosi się o nadużycia.

Oczywiście, aplikacja do informowania o zagrożeniach czy zgłaszania niebezpieczeństw nie wydaje się niczym złym. Chodzi o sam fakt wymuszania przez rząd instalacji jakichkolwiek programów na prywatnych telefonach Polaków. Już samo w sobie wydaje się to procederem co najmniej niebezpiecznym. Dobra informacja jest taka, że projekt ustawy, który trafił do konsultacji, przewiduje możliwość odinstalowania rządowych aplikacji.

Warto zauważyć, obecnie w Europie pionierem w kwestii wymuszania instalacji konkretnych aplikacji jest... Rosja. Z tym że tamtejsze ustawodawstwo skupia się nie wokół narzędzi rządowych, jak chciałby tego PiS, lecz wskazanych produktów lokalnych firm. Motywację stanowi zaś wsparcie lokalnych przedsiębiorstw, a tym samym sprzedawane w sklepach smartfony muszą mieć zainstalowane m.in. Mapy Yandex czy klient serwisu społecznościowego VK.

Zobacz: Cyfryzacja usług publicznych: Polska wypada dobrze na tle regionu
Zobacz: Biedronka przeraziła tysiące osób. Wyjaśniamy

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Gints Ivuskans / Shutterstock.com

Źródło tekstu: Dziennik Gazeta Prawna