Nie wszystkie aplikacje zdobywają grono wiernych użytkowników. Niestety, co jakiś czas producenci się ich pozbywają. Teraz spotka to usługę S Translator.
Niektórzy producenci zadowalają się wydaniem kilku kluczowych aplikacji, inni z kolei chcą jak najbardziej wciągnąć użytkownika do swojego ekosystemu. Przodują w tym oczywiście Apple, Google i Microsoft, to dwie ostatnie firmy jednak słyną z tego, że chcą być obecne dosłownie wszędzie. Oba przedsiębiorstwa mają też swoje translatory - Google Translate i Microsoft Translator. Tłumacz Google jest niezwykle popularny, jednak wyrosła mu też istotna konkurencja w postaci DeepL. Mało kto jednak jest świadomy, że swoją usługę ma też Samsung.
S Translator przejdzie jednak do historii już niedługo. Stanie się to pierwszego grudnia. Na pewno aplikacji nie pomagało to, że przede wszystkim rozprowadzana była na flagowych modelach z serii Galaxy S. Kto jak kto, ale Samsung najlepiej wie, że najpopularniejsze są jednak o wiele tańsze smartfony. Czy możemy się spodziewać wyłączenia także innych rozwiązań Samsunga? Możliwe, że już niedługo swój koniec będzie miał asystent Bixby. Samsung coraz cieplej zaczął spoglądać w kierunku Asystenta Google.
Zobacz: Samsung Galaxy M12 kusi akumulatorem
Zobacz: Samsung One UI 3.0 już w listopadzie. Zobacz co dostaniesz
Źródło tekstu: phonearena, tizenhelp
