DAJ CYNK

Shein na kontrolowanym, w tle poważne zarzuty

Piotr Urbaniak (gtxxor)

Aplikacje

Polki kochają tę aplikację. USA: jest niebezpieczna

Popularna platforma modowa Shein może być niebezpieczna, a zasadniczych argumentów za tym przemawiających jest kilka – wynika z raportu amerykańskiej Komisji ds. Przeglądu Gospodarczego i Bezpieczeństwa (USCC).

Po tym, jak Stany Zjednoczone mocno ograniczyły działalność TikToka, zakazując m.in. instalowania go na urządzeniach państwowych, nadszedł czas na kolejne chińskie aplikacje. Chodzi o e-commerce'y Shein oraz Temu. Zauważmy, ten pierwszy jest bardzo popularny także w Polsce.

Komisja ds. Przeglądu Gospodarczego i Bezpieczeństwa opublikowała w piątek alarmujący raport, z którego wynika, że obie wymienione platformy stwarzają ryzyko związane z danymi i naruszeniem własności intelektualnej.

Shein szczególnie niepokojący i nie chodzi tylko o aplikację

Oberwało się zwłaszcza Shein, który, jak przekonują urzędnicy, gromadzi stanowczo zbyt dużo danych o użytkownikach – donosi „South China Morning Post”. Punktem sporu ma być przede wszystkim funkcja nagradzająca rabatami w zamian za przyznanie dostępu do innych aplikacji na smartfonie, ze szczególnym naciskiem na media społecznościowe.

Shein prosi, aby użytkownicy udostępniali swoje dane i aktywność z innych aplikacji, w tym mediów społecznościowych, w zamian za zniżki i specjalne oferty na produkty Shein

– czytamy w raporcie USCC. 

Niemniej jednak zarzuty wobec Shein nie dotyczą tylko samej aplikacji. Komisja, powołując się na śledztwo przeprowadzone przez dziennikarzy „Bloomberga”, zauważa również, że niejasny jest łańcuch dostaw oferowanej odzieży. Jak stwierdzono, nie można wykluczyć pracy przymusowej. 

Rzecz polega na tym, że większość odzieży sprzedawanej przez Shein pochodzi z regionu Sinciang, a ten z kolei słynie z ogromnej społeczności Ujgurów. Ale to wciąż nie koniec.

USCC dodaje również, że Shein ma w swej ofercie mnóstwo podróbek. W dodatku, co podkreśla komisja, nie podejmuje żadnych starań, by z tym procederem walczyć i tym samym stanowi nieuczciwą konkurencję dla innych firmy z branży fashion.

Firma zaprzecza. Dalej podbija rynek

Rzecz jasna, sama spółka zdążyła zareagować i wszystkim zarzutom zaprzeczyć. Ale należy zauważyć, że już w ubiegłym roku zapłaciła grzywnę w wysokości 1,9 mln dol. w stanie Nowy Jork za niewłaściwe obchodzenie się z danymi finansowymi.

Bez względu na okoliczności, Shein cały czas pozostaje jednym z liderów swej kategorii w USA. Z dostępnych statystyk wynika, że może odpowiadać nawet za 50 proc. sprzedaży ubrań, zostawiając daleko w tyle marki takie jak chociażby H&M (16 proc.) czy Zara (13 proc.).

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: PixieMe / Shutterstock

Źródło tekstu: SCMP, oprac. własne