W Google Play znalazła się nowa wersja kultowego menedżera plików Total Commander w wersji dla Androida.
Total Commander 3.0 był rozwijany od 2018 roku. Wizualnie w aplikacji nie zmieniło się nic i wciąż mamy do czynienia z tym samym interfejsem, co w wersji 2 z 2012 roku, który może być mało intuicyjny dla nowych użytkowników. Jeśli jednak ktoś korzystał z Total Commandera na Windowsie XP, będzie czuł się jak w domu.
Total Commander 3.0 wprowadza sporo nowości „pod maską” względem 2.x. Przede wszystkim wprowadzona została pełna obsługa Androida 10, a wraz z nią zabezpieczenia biometryczne. Możesz więc zablokować menedżera plików twarzą lub odciskiem palca. Jednocześnie Total Commander dla Androida wciąż działa na tak starych systemach, jak Android 2.2 Froyo.
Zobacz: Skasuj natychmiast ES File Explorer! Skandal w Google Play
Ponadto Total Commander 3.0 jest w stanie zapisywać i instalować dzielone APK. Pliki APK mogą być przygotowane dla konkretnych architektur i dostarczane w ten sposób, by zaoszczędzić miejsce i transfer. Po otwarciu takiego pakietu w Total Commanderze 3 można wybrać, czy zostanie zainstalowany, wypakowany, czy przeniesiemy się do Google Play na stronę aplikacji.
Total Commander 3.0 jest też w stanie rozpakować archiwa w przeróżnych formatach. Do RAR i ZIP dołączyły: RAR5, 7z, TAR, GZ, Z, BZ2, ARJ, LZH, ISO, IMG i CAB. Można też skorzystać z filtra „starsze niż” podczas wyszukiwania plików i używać skrótów na zewnętrznej klawiaturze. Mimo przestarzałego interfejsu Total Commander 3.0 to zaskakująco potężna aplikacja mobilna.
Źródło zdjęć: wł.
Źródło tekstu: wł.
