DAJ CYNK

Używasz WhatsApp? Koniecznie pokaż to swoim bliskim

Piotr Urbaniak (gtxxor)

Aplikacje

Używasz WhatsApp? Koniecznie pokaż to swoim bliskim

Każdy wie, że naciągacze kręcą się wokół pieniędzy, więc wszelkie wątki o dopłatach czy zaległościach traktujemy z rezerwą. Ale co w przypadku, gdy chodzi tylko o darmową czekoladę?

Choć mogłoby się wydawać, że WhatsApp znajduje się ostatnio w recesji, co siłą rzeczy odwodzi od niego także oszustów, prawda jest zupełnie inna. Każdego miesiąca z komunikatora wciąż korzysta blisko 2,25 mld ludzi, w tym niezliczona liczba Polaków.

Rzecz jasna, są wśród nich także naciągacze, którzy w dodatku sięgają po coraz bardziej kreatywne pomysły. Takie jak fałszywa promocja znanego producenta czekolad Lindt z okazji Świąt Wielkanocnych.

Telemarketing zamiast czekolady z królikiem

Konta, podszywające się pod firmę Lindt, rozsyłają wśród użytkowników WhatsAppa prośbę o wypełnienie ankiety – raportuje „Tom's Guide”. Nagrodą za przejście przez formularz ma być okolicznościowy królik z czekolady. Przy czym jednym z elementów zadania jest konieczność przekazania ankiety dalej do znajomych.

Co złego może się stać? – zapytacie. Odpowiedź brzmi: zaskakująco wiele. Ankieta, umieszczona na fałszywej, nienależącej do firmy Lindt stronie, w sprytny sposób nakłania do ujawnienia wrażliwych danych osobowych. 

Obok imienia i nazwiska, żąda podania m.in. adresu zamieszkania, numeru telefonu i maila. Ale pyta też o wiek, zainteresowania oraz status społeczny, co w ogólnym rozrachunku wygląda tak, jakby ktoś w niezbyt uczciwy sposób budował sobie bazę do telemarketingu.

Oczywiście na koniec żadnej gratisowej czekolady nie ma. Jest za to ryzyko zmasowanego ataku telemarketerów z szemranymi ofertami. Rzecznik prasowy przedsiębiorstwa potwierdził już, że firma nie ma z akcją nic wspólnego.

Nic nowego. Uważać trzeba jednak zawsze

Nie jest jasne, czy niniejsza kampania doczekała się również wersji polskojęzycznej. Warto jednak mieć na uwadze, że co do zasady przypomina chociażby znane nam doskonale akcje z fałszywymi bonami do Biedronki czy Rossmanna, również obiecywanymi w zamian za wypełnienie ankiety.

Ryzyko, że pozyskane dane posłużą przestępcą do wyłudzenia kredytu jest znikome, wszak zbiór nie zawiera PESEL czy numeru dowodu osobistego. Ale to nie oznacza, że należy rzucać personaliami na prawo i lewo.

Nawet najbardziej prymitywny scam jest tym efektywniejszy, im więcej napastnik ma konkretów. Nie da się wykluczyć na przykład tego, że napastnicy będą oferować fałszywe inwestycje zwłaszcza tym, którzy w ich mniemaniu znajdują się w trudnej sytuacji finansowej.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: guteksk7 / Shutterstock

Źródło tekstu: Tom's Guide, oprac. własne