DAJ CYNK

WhatsApp zakazany. Władza chce, by ludzie pisali listy

Piotr Urbaniak (gtxxor)

Aplikacje

WhatsApp zakazany. Władza chce, by ludzie pisali listy

Nie, to nie żart, ale autentyczne rozporządzenie wydane przez lokalne władze Jekaterynburga. 

Ustawę zakazującą wykorzystywania zagranicznych komunikatorów internetowych przez przedsiębiorstwa państwowe i struktury świadczące usługi publiczne do przesyłania danych osobowych, informacji o płatnościach, przelewach i rachunkach bankowych Władimir Putin podpisał 29 grudnia 2022 roku. Nieco później, bo 1 marca 2023 roku, przepis wszedł w życie. Omijał jednak szkoły.

W praktyce wiele placówek edukacyjnych niejako uprzedziło władzę, już od połowy minionego roku naciskając na rodziców, by komunikacja odbywała się poprzez dedykowaną platformę Sferum. Problem w tym, że nie wszędzie udało się ten system zintegrować, a naciski na wyeliminowanie konsumenckich komunikatorów rosły.

Na bardzo brawurowy pomysł wpadły władze Jekaterynburga – donoszą lokalne media. Mimo braku powszechnego dostępu do platformy Sferum, z dniem 1 października zabroniono wychowawcom klas kontaktować się rodzicami przy pomocy narzędzi takich jak WhatsApp, Telegram czy Viber. Co w zamian? Odpowiedź brzmi: powrót do klasyki.

Sytuacja jest nieco paradoksalna, gdyż formalnie obwód swierdłowski, w którym leży Jekaterynburg, dostęp do elektronicznego dziennika posiada. Tyle że platforma kilka miesięcy temu uległa dużej awarii i od tamtej pory sprawia ponoć problemy.  W rezultacie nauczycielom zasugerowano, aby udostępnili rodzicom papierowe dzienniki, w których ci drudzy będą mogli zostawiać swoje uwagi i pytania. 

Przy czym sam pomysł na Sferum wydaje się zaskakująco sensowny. To de facto rozszerzenie do rosyjskiego serwisu społecznościowego VKontakte, dodające do usługi opcje takie jak podgląd ocen czy uwag. Tylko, póki co dla rodziców uczniów z Jekaterynburga jest to wyłącznie teoria. W praktyce pozostaje im pisanie listów.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: Kommiersant, oprac. własne