DAJ CYNK

WhatsApp dostaje lekcję pokory. Ludzie uciekają w szaleńczym tempie

Piotr Urbaniak

Aplikacje

WhatsApp dostaje lekcję pokory. Ludzie uciekają w szaleńczym tempie

WhatsApp, choć konsekwentnie pozostaje komunikatorem numer jeden, coraz bardziej czuje na plecach oddech konkurencji. 

Jeszcze półtora roku temu mogło się wydawać, że ekspansji WhatsAppa nikt i nic nie jest w stanie zatrzymać. Należący do Meta Platforms (daw. Facebook Inc.) komunikator dobił do 2 mld aktywnych użytkowników, pozostawiając rywali daleko w tyle. Niemniej szereg kontrowersyjnych decyzji macierzystej spółki, na czele z nachalną polityką gromadzenia danych, w końcu wzrosty zahamował – a konkurencja nie śpi.

Z najnowszego raportu telekomu MegaFon wynika, że przynajmniej w Rosji przewaga WhatsAppa, dotąd niezwykle jednostronna, mocno stopniała. Żeby nie powiedzieć niemalże zanikła.

Zobacz: Chiny dają pokaz zamordyzmu. Kara zbiorowa za brak donosu

WhatsApp z dnia na dzień traci

Jak czytamy, zielony komunikator odpowiada tam obecnie za zaledwie 48 proc. rynku. Drugi Telegram ma wprawdzie 44 proc., czyli wciąż mniej, ale to oznacza jednocześnie, że w mijającym roku odbił niebagatelne 25 p.p. Trzeci Viber z wynikiem 6 proc. raczej nie imponuje, choć, co warto podkreślić, od lat względnie konsekwentnie trzyma się określonego pułapu. 

Pewną ciekawostką jest, że w niektórych regionach Rosji, i to tych postrzeganych za bardziej europejskie w swej naturze, Telegram wysunął się nawet na prowadzenie. Taka sytuacja ma miejsce m.in. w Moskwie i Sankt Petersburgu. Za to WhatsApp najmocniej okazuje się trzymać na Kaukazie Północnym (76 proc.), a więc de facto już na pograniczu Europy z Azją. 

Oczywiście Rosja jako ojczyzna Telegrama jest zarazem jego największym bastionem, więc wyniki ciężko przełożyć bezpośrednio na inne kraje. Ale twórca aplikacji, Paweł Durow, jeszcze w lipcu chwalił się, że z jego komunikatora korzysta ponad 550 mln osób na całym świecie, co, jak wówczas wyliczył, daje wzrost r/r na poziomie ponad 37 proc. Przy czym biznesmen jest zdania, że to dopiero początek. Wedle jego prognoz do końca roku 2022 Telegram może przekroczyć magiczną barierę 1 mld. Zatem, czekamy.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock (oasisamuel)

Źródło tekstu: MegaFon, oprac. własne