WhatsApp, choć konsekwentnie pozostaje komunikatorem numer jeden, coraz bardziej czuje na plecach oddech konkurencji.
Jeszcze półtora roku temu mogło się wydawać, że ekspansji WhatsAppa nikt i nic nie jest w stanie zatrzymać. Należący do Meta Platforms (daw. Facebook Inc.) komunikator dobił do 2 mld aktywnych użytkowników, pozostawiając rywali daleko w tyle. Niemniej szereg kontrowersyjnych decyzji macierzystej spółki, na czele z nachalną polityką gromadzenia danych, w końcu wzrosty zahamował – a konkurencja nie śpi.
Z najnowszego raportu telekomu MegaFon wynika, że przynajmniej w Rosji przewaga WhatsAppa, dotąd niezwykle jednostronna, mocno stopniała. Żeby nie powiedzieć niemalże zanikła.
Zobacz: Chiny dają pokaz zamordyzmu. Kara zbiorowa za brak donosu
Jak czytamy, zielony komunikator odpowiada tam obecnie za zaledwie 48 proc. rynku. Drugi Telegram ma wprawdzie 44 proc., czyli wciąż mniej, ale to oznacza jednocześnie, że w mijającym roku odbił niebagatelne 25 p.p. Trzeci Viber z wynikiem 6 proc. raczej nie imponuje, choć, co warto podkreślić, od lat względnie konsekwentnie trzyma się określonego pułapu.
Pewną ciekawostką jest, że w niektórych regionach Rosji, i to tych postrzeganych za bardziej europejskie w swej naturze, Telegram wysunął się nawet na prowadzenie. Taka sytuacja ma miejsce m.in. w Moskwie i Sankt Petersburgu. Za to WhatsApp najmocniej okazuje się trzymać na Kaukazie Północnym (76 proc.), a więc de facto już na pograniczu Europy z Azją.
Oczywiście Rosja jako ojczyzna Telegrama jest zarazem jego największym bastionem, więc wyniki ciężko przełożyć bezpośrednio na inne kraje. Ale twórca aplikacji, Paweł Durow, jeszcze w lipcu chwalił się, że z jego komunikatora korzysta ponad 550 mln osób na całym świecie, co, jak wówczas wyliczył, daje wzrost r/r na poziomie ponad 37 proc. Przy czym biznesmen jest zdania, że to dopiero początek. Wedle jego prognoz do końca roku 2022 Telegram może przekroczyć magiczną barierę 1 mld. Zatem, czekamy.
Źródło zdjęć: Shutterstock (oasisamuel)
Źródło tekstu: MegaFon, oprac. własne