DAJ CYNK

WhatsApp poszedł po rozum i wraca z wyczekiwaną zmianą

Piotr Urbaniak

Aplikacje

WhatsApp poszedł po rozum i wraca z wyczekiwaną zmianą

 Dobra wiadomość dla wszystkich użytkowników. Funkcja znikających wiadomości w WhatsAppie w końcu zostaje ucywilizowana.

Z punktu widzenia prywatności, znikające wiadomości to świetna sprawa. Są bowiem usuwane fizycznie z telefonu, więc siłą rzeczy nie wpadną w niepowołane ręce nawet wtedy, gdy napastnik fizycznie wejdzie w posiadanie urządzenia i złamie kod blokady ekranu.

WhatsApp już od jakiegoś czasu, dokładniej od roku 2020, pozwala na cykliczne wymazywanie wybranych czatów, ale tylko po upływie 7 dni. Nie dłużej i nie krócej. Znajdując się w sytuacji zagrożenia kradzieżą danych, ten okres może wydawać się stanowczo zbyt długi, na co dzień z kolei - zbyt restrykcyjny. Na szczęście, najwyraźniej zdali sobie z tego sprawę również twórcy zielonego komunikatora i oto wprowadzają nowości.

Wraz z wersją beta 2.21.17.16 funkcja znikających wiadomości zyskuje nowe interwały czasowe. Obok obecnej już opcji tygodniowej, pojawiają się 24 godziny oraz 90 dni. Dalej niestety nie ma mowy o manualnym ustawieniu czasu usunięcia czatów, ale poziom elastyczności bez wątpienia wzrasta. Chapeau bas.

Zobacz: WhatsApp o czymś nie mówi, i to może Cię słono kosztować

Trzeba tylko pamiętać, że niniejsza opcja, jak zawsze zresztą, działa wyłącznie w obrębie czatu. Jeśli więc odbiorca zawczasu wykona kopię, to konwersacja pozostanie zapisana. W innym miejscu, ale jednak.

Nie wiadomo natomiast, kiedy znikające wiadomości w odświeżonej formie trafią na produkcję. Innymi słowy, kiedy pojawią się w regularnej wersji WhatsAppa. Można być jednak pewnym, że długo czekać nie trzeba będzie, do czego nas już twórcy, wdrażając rozmaite nowinki z kanału beta, zdążyli przyzwyczaić.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Unsplash (Jamie Street)

Źródło tekstu: WhatsApp, oprac. własne