Konkretniej, wymusi to jakością 4K, która wkrótce może być dostępna jedynie dla subskrybentów YouTube Premium. Testy trwają.
YouTube robi ostatnio, co tylko może, by zachęcić do uiszczenia opłaty za subskrypcję. Przypomnijmy, w sierpniu przeprowadzono kontrowersyjny test, polegający na wyświetleniu przed właściwym materiałem nawet 10 niemożliwych do pominięcia reklam. Teraz już wiemy, że na tym niestety nie koniec.
Jak udowodniono, platforma rozważa pobieranie opłat za wyświetlanie wideo w rozdzielczości 4K lub wyższej. Taką zmianę dostrzegli niektórzy użytkownicy forum reddit, u których pojawił się widoczny na poniższym zrzucie komunikat.
Z relacji wynika, że na razie implementacja nowego ograniczenia pozostaje bardzo niekonsekwentna. Jedni go doświadczają, inni nie. W redakcji sprawdziliśmy kilka urządzeń z różnymi systemami, w tym Android, iOS oraz Windows, i póki co opcja 4K zdaje się być bezpłatna. Niemniej testy na ograniczonej puli klientów to u Google nic nowego.
Subskrypcja YouTube Premium kosztuje 23,99 zł na miesiąc i jak na razie głównym benefitem płynącym z jej opłacania jest możliwość odpalania materiałów na smartfonie w tle. Najwyraźniej jednak taki zabieg nie generuje satysfakcjonującego dla twórców zapotrzebowania. Nie pomagają też liczne promocje z darmowym abonamentem w roli głównej.
Źródło zdjęć: AngieYeoh / Shutterstock
Źródło tekstu: reddit, oprac. własne
