DAJ CYNK

YouTube szykuje fikołka. Ta zmiana Ci się nie spodoba

Arkadiusz Bała (ArecaS)

Aplikacje

YouTube szykuje fikołka. Ta zmiana Ci się nie spodoba

YouTube szykuje drobną zmianę, która prawdopodobnie rozgniewa wielu użytkowników. Chodzi o reklamy.

YouTube musi zarabiać i to nie tylko na siebie, ale także na publikujących na platformie twórców. Obecność reklam jest w związku z tym przykrą rzeczywistością, z którą wszyscy zdążyliśmy się pogodzić. W końcu w najgorszym przypadku zawsze można kliknąć przycisk "Pomiń reklamy", prawda?

YouTube utrudni pomijanie reklam

No i tu jest haczyk, bo władze serwisu bardzo nie lubią, kiedy na ten przycisk klikają. Mają zresztą plan, żeby nam to w niedalekiej przyszłości utrudnić.

Już niebawem przycisk pomijania reklam może przejść metamorfozę. YouTube testuje nową wersję swojego odtwarzacza, w której będzie on dużo mniejszy. Jakby tego było mało, zwiększona zostanie też jego przeźroczystość. W efekcie w swoim nowym wcieleniu przycisk dużo trudniej zauważyć, szczególnie na niejednolitym tle.


Kierownictwo platformy potwierdziło, że pracuje nad zmianą tego elementu. W wypowiedzi dla serwisu Search Engine Land argumentowali, że celem modyfikacji ma być ujednolicenie interfejsu. A że dzięki temu widzowie prawdopodobnie rzadziej będą pomijali reklamy? Można chyba śmiało przyjąć, że to także nie jest przypadek, tylko zamierzona decyzja włodarzy YouTube.

Jak na razie nowa wersja przycisku pomijania reklam znajduje się w fazie testów, w związku z czym widzą ją tylko wybrani użytkownicy. Jak na razie nie wiemy kiedy zostanie wdrożona na szeroką skalę oraz czy nie doczeka się po drodze dodatkowych modyfikacji. Tak czy inaczej jesteśmy przekonani, że w obecnej formie zmiana na pewno spotka się z "gorącym" przyjęciem ze strony użytkowników.

Zobacz: Twierdzą, że YouTube jest rasistowski i homofobiczny
Zobacz: Blokujesz reklamy? YouTube da ci w kość

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: photosince / Shutterstock.com

Źródło tekstu: Search Engine Land, X (@ThomasEccel)