DAJ CYNK

Szkodliwy numer +48221340000 nęka Polaków. Nie daj się zastraszyć

Piotr Urbaniak (gtxxor)

Bezpieczeństwo

Nieznany numer +48221340000. Nie daj się zastraszyć

Oszuści co prawda nie mogą się do końca zdecydować, pod jaki bank chcą się podszywać, ale nie zmienia to faktu, że są niebezpieczni. Uważajcie.

Fałszywy pracownik banku, który informuje o rzekomym zagrożeniu, zalecając przekazanie pieniędzy na specjalny rachunek powierniczy, to już przekręt doskonale znany. Stale jednak niebezpieczny. Zwłaszcza, gdy naciągacze przekłamują także identyfikator dzwoniącego, by figurować pod prawdziwym numerem banku.

Człowiek posługujący się łamaną polszczyzną, prawdopodobnie obcokrajowiec, masowo wydzwania na numery komórkowe Polaków i straszy zagrożonymi pieniędzmi – wynika z raportów nadesłanych do redakcji TELEPOLIS. Sam posługuje się przy tym numerem doskonale znanym, bo +48221340000. Ale nie dajcie się zwieść, to kolejne oszustwo.

+48221340000 – kto dzwoni?

Formalnie numer 221340000 należy do infolinii banku BNP Paribas, choć, jak można się dowiedzieć, oszust nie jest w tej sprawie konsekwentny. Przedstawia się jako inspektor bezpieczeństwa i powołuje na różne instytucje, w tym te największe, jak PKO BP, Pekao czy Santander Bank Polska. Wnioskując na logikę, chce tym sposobem zwiększyć zasięg swojego ataku.

Możliwe, że w celu pozyskiwania numerów oszust wykorzystuje jeden z publicznie dostępnych wycieków, gdyż zna imiona swych ofiar. Niemniej na tym jego wiedza się kończy. Zadaje też klasyczne pytanie socjotechniczne, żądając podania daty urodzenia i pięciu ostatnich cyfr numeru PESEL.

Warto zauważyć, wedle doniesień Czytelników istnieje kilka wariantów ataku. Raz sprawca naciska ponoć bardziej na podanie danych, a innym razem mówi o wspomnianym już rachunku powierniczym. Wydaje się więc, że działa możliwie elastycznie, choć wyciągnąć jak najwięcej z każdej rozmowy, czy to w formie danych czy gotówki.

Tak czy inaczej, nie ma sensu, by się o tym przekonywać. Redakcja tradycyjnie przypomina: jeśli dostajesz jakąkolwiek podejrzaną informację z banku, po prostu rozłącz się i na własną rękę oddzwoń na znany numer infolinii. Konsultant potwierdzi, lub nie, wszelkie doniesienia i po sprawie.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Lech Okoń / Telepolis.pl