DAJ CYNK

Uśpione zagrożenie w twoim telefonie. Żadne hasło nie jest bezpieczne

Piotr Urbaniak (gtxxor)

Bezpieczeństwo

Uśpione zagrożenie w twoim telefonie. Żadne hasło nie jest bezpieczne

Niezwykle ciekawy, a przy tym zabójczo groźny atak na smartfony z Androidem opisali badacze z indyjskiego IIIT Hyderabad. Technika ta pozwala na kradzież haseł z większości popularnych menedżerów, takich jak 1Password, LastPass i wiele innych.

Co do zasady menedżer haseł stanowi bardzo sensowne rozwiązanie, pozwalając na ustawienie niezliczonej liczby skomplikowanych, a jednocześnie unikatowych kombinacji. Teoretycznie więc powinien gwarantować wysokie bezpieczeństwo, ale, jak wykazują badacze z IIIT Hyderabad, takie myślenie nie zawsze jest zgodne z prawdą.

Błąd występujący systemach Android 10, 11 oraz 12, w połączeniu z jednym z kilku popularnych narzędzi do przechowywania haseł, tj. 1Password, Keeper, Enpass, Keepass2Android i LastPass, ku zaskoczeniu, pozwala na kradzież dość łatwą poświadczeń – udowodniono.

Problem tkwi w jednym z komponentów systemu

U podstaw zamieszania ma stać WebView, czyli komponent systemu Android pozwalający na wyświetlanie stron internetowych w obrębie aplikacji, który akurat wspomniane menedżery wykorzystują do autouzupełniania formularzy.

Ale może też do dowolnych celów wykorzystać go każda inna aplikacja i to właśnie w opinii badaczy stanowi zasadniczy problem, gdyż mobilny system Google'a w żaden sposób nie izoluje danych autouzupełniania.

Dzięki temu napastnik może stworzyć aplikację szkodliwą, by przejąć dane z formularzy. I nie pomoże tu nawet szyfrowanie gromadzonych haseł, jako że dostęp do nich uzyskiwany jest już wtedy, gdy wpisywane są one czystym tekstem.

AutoSpill wykradnie dużą część haseł

Zresztą, od razu przygotowano dowód koncepcji – atak AutoSpill. Dodajmy, że zadziałał on nie tylko w przypadku menedżerów już wymienionych, ale także Google Smart Lock i DashLane, tylko w tych dwóch ostatnich przypadkach wymagał jeszcze wstrzyknięcia określonego JavaScriptu.

Zespół zaprezentował efekty swojej pracy na konferencji Black Hat Europe 2023 w Las Vegas. Wprawdzie bez wskazania konkretnych rozwiązań, ale to raczej zrozumiałe z uwagi na troskę o wykorzystanie techniki przez przestępców. Detale za to dostali ponoć Google oraz producenci zagrożonych menedżerów, aby mogli wprowadzić niezbędne poprawki.

Badacze podają jeszcze tylko, że wszystkie firmy zgodnie przyznały im rację i obiecały szybką interwencję. Nie wiemy jednakowoż, kiedy zostaną wydane niezbędne poprawki. 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: Materiały prasowe, oprac. własne