DAJ CYNK

Komisja Handlu USA: ZTE i Huawei są zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego

Henryk Tur

Bezpieczeństwo

Na zachodzie bez zmian - Huawei nadal jest traktowane jako zagrożenie do bezpieczeństwa USA, a w najnowszym oświadczeniu Komisja Handlu dokłada do tego jeszcze ZTE.

To już ponad rok od kiedy amerykańska Federalna Komisja Handlu zakazała firmom z USA handlu i wymiany technologicznej z Huawei. Poczuł to zarówno chiński producent - który stracił możliwość instalowania Androida z usługami Google - jak i same Stany Zjednoczone, gdzie spowolniło to wdrażanie sieci 5G, do czego wykorzystywany był sprzęt i opatentowane rozwiązania Huawei. Wybrane firmy mogą składać wniosek o specjalne uchylenie tego zakazu - i kilkadziesiąt go dostało. Są to firmy, które bez sprzętu z Chin pracować po prostu nie mogą. Dzisiaj Komisja potwierdziła, że zakaz zostaje przedłużony na czas nieokreślony - wszystko z powodu możliwości zagrożenia bezpieczeństwa narodowego. Obejmuje to zarówno Huawei, jak i ZTE. Zasiadający w Komisji Brendan Carr tłumaczy, że "komunistyczne Chiny mogą korzystać z ich sprzętu do szpiegostwa przemysłowego".

Zobacz też: Nie tylko telefony, czyli Huawei zdobywa kolejny lokalny rynek

Zakaz handlu obejmuje zakup, sprzedaż, wypożyczanie, ulepszanie, modyfikowanie oraz inne operacje ze sprzętem lub usługami wymienionych producentów. Carr podkreśla, że zakaz zostaje podtrzymany, aby Chiny zobaczyły, że USA odpowiada w ten sposób na zagrożenia płynące z Kraju Środka. Dodaje zarazem, że na tym nie koniec i będą podejmowane kolejne działania, mające "zapewnić bezpieczeństwo amerykańskim sieciom telekomunikacyjnym".

Cała oświadczenie Komisji Handlu jest dostępne na tej stronie. Mimo buńczucznych deklaracji niektóre firmy nadal mają zezwolenie na współpracę z Huawei, dlatego tak całkowicie powiązań USA-Chiny uniknąć się nie da. Ale dla branży smartfonów oznacza to dalszy brak Usług Google na smartfonach Huawei, zaś co za tym idzie - rozwój autorskich usług producenta, czyli Huawei Mobile Services.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News