DAJ CYNK

Tajemniczy numer zrujnował mu życie. To może spotkać każdego

Marian Szutiak

Bezpieczeństwo

Tajemniczy numer zrujnował mu życie. To może spotkać każdego

Oszustwo na pracownika banku zebrało nowe żniwo. Ofiarą padł 52-letni mieszkaniec Krakowa, który stracił ponad 200 tysięcy złotych.

Zdarzenie jest bardzo świeże, bo miało miejsce 5 kwietnia 2023 roku. Tego dnia na telefon komórkowy 52-latka z Krakowa zadzwoniła kobieta podająca się za pracownicę banku.

Poinformowała ona swojego rozmówcę, że ktoś puścił z jego rachunku przelew budzący wątpliwości banku. Mężczyzna zalogował się wtedy na swoje konto bankowe, gdzie nie stwierdził żadnych niepokojących transakcji.

"Przedstawicielka" banku przekierowała go do innego "pracownika". Takie przekierowania miały miejsce jeszcze kilka razy i przeplatały się z SMS-ami rzekomo wysyłanymi przez bank.

Mieszkaniec Krakowa usłyszał, że przekierowania te wynikają z problemów na linii, a różne numery, które wyświetlały się mężczyźnie, są numerami pracowników działu specjalnego.

Rozmówca zaproponował 52-latkowi utworzenie nowego numeru rachunku, na który powinien przelać pieniądze z tego, którego aktualnie używał. Miało to być zabezpieczenie zgromadzonych na nim środków. Mężczyzna zgodził się na to i przelał na "nowy" rachunek wszystkie swoje oszczędności, ponad 200 tysięcy złotych.

Tego samego dnia wieczorem mieszkaniec Krakowa zorientował się, że został oszukany, co dodatkowo potwierdził dzwoniąc na prawdziwą infolinię swojego banku. Sprawa została zgłoszona na policję.

Nie daj się okraść!

Policja apeluje o ostrożność i ograniczone zaufanie do osób, które słyszymy w słuchawce naszych telefonów, do czego redakcja TELEPOLIS.PL się przyłącza.

Pamiętajmy, że nasi współrozmówcy mogą podać się za każdego – współmałżonka, dziecko, wnuka, urzędnika, policjanta czy pracownika banku. Kiedy telefonująca do nas osoba opowiada niecodzienną, wręcz sensacyjną historię, wywiera presję czasu, nie pozwala przerwać rozmowy, pyta o nasze oszczędności i/lub prosi o pożyczkę, nakłania do założenia konta lub wykonania przelewu najlepiej się rozłączmy i natychmiast zadzwońmy na policję.

Nigdy nie odpowiadajmy na telefoniczne prośby o wykonaniu przelewów bankowych, nie przekazujmy kodów BLIK, jeśli nie mamy absolutnej pewności co do personaliów osoby, którą słyszymy w słuchawce telefonu. Nie dajmy szansy oszustom!

– radzą funkcjonariusze

Zobacz: Bankomat pułapka. Strach z niego wypłacać pieniądze
Zobacz: mObywatel zrówna się z dowodem osobistym. Bankowcy już trzęsą portkami

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: policja.pl