DAJ CYNK

Rosjanie mają w nosie cenzurę. Znaleźli sposób

Arkadiusz Bała (ArecaS)

Bezpieczeństwo

Rosjanie mają w nosie cenzurę. Znaleźli sposób

Jakie aplikacje biją rekordy popularności w Rosji? Te, które pozwalają na ominięcie lokalnej cenzury.

Raczej nie jest dla nikogo tajemnicą, że wolny dostęp do informacji nie jest tym, co rosyjskie władze lubią najbardziej. Szczególnie, jeśli ten wolny i powszechny dostęp mieliby mieć obywatele. W ostatnich miesiącach dało się to zaobserwować głównie w kontekście konfliktu na Ukrainie, gdzie Kreml wkłada dużo wysiłku, by obywatele przypadkiem nie usłyszeli o wyczynach swojej "wyzwoleńczej" armii.

Rosjanie nie chcą rezygnować z zachodnich mediów

Jak się jednak okazuje, sami Rosjanie nie lubią, kiedy ktoś im odbiera swobodę w dostępie do Internetu. Jak donosi firma Cloudflare, na przestrzeni ostatniego miesiąca u naszych wschodnich sąsiadów znacznie wzrosła popularność usług i aplikacji VPN oraz rozwiązań gwarantujących prywatność podczas przeglądania sieci i komunikacji. Mowa tu m.in. o Telegramie, a także dostarczanej przez Cloudflare usłudze DNS 1.1.1.1.

A po co Rosjanom swobodny dostęp do Internetu? Ano choćby po to, żeby czytać zachodnie portale informacyjne, które zostały na polecenie Kremla zablokowane, a które stanowią alternatywne źródło wiadomości wobec lokalnej propagandy. Jak zwraca uwagę Cloudflare na przykładzie popularnych serwisów z USA, Francji i Wielkiej Brytanii, zainteresowanie Rosjan tego typu witrynami wzrosło od początku wojny kilkukrotnie.

Oczywiście żadne triki na omijanie cenzury nie pomogą, jeśli Rosja zdecyduje odciąć się od światowego Internetu. Nie jest to tak niewiarygodne, jak mogłoby się wydawać. Przymiarki do takiego scenariusza trwają od kilku lat, a na początku wojny przygotowania w tym kierunku zostały mocno zintensyfikowane. A jednak z jakiegoś powodu władze na Kremlu póki co się na to nie zdecydowały.

Zobacz: Rosja traci kolejne czołgi. I tym razem to nie problem wojskowych
Zobacz: Wojna w Ukrainie. Rosyjskie służby zinfiltrowane, i to w kuriozalny sposób

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: Cloudflare