Tytanowa karta Apple Card to dzieło sztuki. Produkt premium z najwyższej półki. Jest tak cudowna, że możesz jej zaszkodzić... noszeniem jej w portfelu? To tylko jedno z absurdalnych zaleceń, jakie możemy znaleźć w instrukcji Apple'a.
Karta płatnicza, jak sama nazwa wskazuje, służy do płacenia. To wymusza na nas noszenie jej zawsze ze sobą. No chyba, że jest to karta Apple Card. Wtedy znacznie bezpieczniejsze wydaje się trzymanie jej w domu. W ramce i najlepiej od razu w odpowiednio zabezpieczonym pudełku lub pomieszczeniu. Dlaczego? Otóż tytanowy wyrób Apple'a, bazując na zaleceniach ze strony internetowej producenta, może okazać się bardzo delikatny.
Zobacz: Apple Card: oficjalny start, teraz już dla wszystkich (ale tylko za Oceanem)
Wśród zaleceń znajdziemy:
Oczywiście niektóre z tych zaleceń są na wyrost. Chyba, że ktoś z Was próbował czyścić karty płatnicze rozpuszczalnikiem? Mimo wszystko, od tytanowej karty możemy wymagać minimum odporności, tymczasem wygląda na to, że trzeba będzie się z nią obchodzić jak z jajkiem. Na całe szczęście, zalecenia odnoszą się tylko do uszkodzeń wizualnych i raczej nie powinny one (a przynajmniej mam taką nadzieję) wpływać na jej działanie.
Zobacz: Apple TV+ pojawi się w listopadzie. Czy zagrozi pozycji Netflixa?
Źródło tekstu: apple; wł