Norwegia została pierwszym krajem na świecie, w którym liczba samochodów elektrycznych przebiła te benzynowe.
Już w przyszłym roku, tamtejszy rząd, planuje kompletnie zakazać sprzedaży aut napędzanych benzyną i ropą. Co ciekawe, Norwegia nadal jest jednym z największych na świecie producentów i eksporterów ropy naftowej.
Norweski parlament ogłosił plan przejścia na bezemisyjne samochody już w 2016 roku. Wtedy ten cel wydawał się bardzo ambitny i mało realny do realizacji. Tymczasem wszystko zmierza we właściwym kierunku. W 2023 roku sprzedaż ekologicznych samochodów sięgnęła już 82% rynku. W 2024 roku ma przekroczyć 95%.
Jesteśmy pewni, że Norwegia może osiągnąć cel zero-emisyjności samochodów już w 2025 roku. Samochody elektryczne to pierwszy wybór klientów nie tylko w miastach ale także na prowincji. Nasz program redukcji emisji z samochodów osobowych jest bardzo skuteczny.
- cieszy się przedstawiciel Stowarzyszenia Samochodów Elektrycznych Christina Bu.
Mimo sukcesów w sprzedaży nowych samochodów Norwegia ma jeszcze sporo do zrobienia zanim osiągnie cel zerowej emisji. W kraju zarejestrowanych jest bowiem nadal ponad milion aut zasilanych silnikami diesla. Co stanowi największy procent samochodów.
W 2023 roku najlepiej sprzedającym się modelem samochodów w Norwegii była Tesla w modelu Y. Drugie miejsce zajął Volkswagen ID.4 a trzecią lokatę zajęła Skoda Enyaq.
Najlepiej sprzedające się samochody w Norwegii w 2023 roku:
Zobacz: Te elektryki kupują Europejczycy. Jedna marka króluje
Zobacz: Tesla z dużą nowością. Tego na rynku brakowało
Źródło zdjęć: gvictoria / Shutterstock.com
Źródło tekstu: bbc.com