Urząd Komunikacji Elektronicznej zdecydował o nałożeniu na operatora hurtowych połączeń głosowych 4Carriers kary pieniężnej w wysokości 2,2 mln zł za naruszenie obowiązującego Prawa telekomunikacyjnego. Spółka podczas tranzytu połączeń zagranicznych zmieniała oznaczenia numerów inicjujących na krajowe.
Sprawa dotyczy podmieniania przez 4Carriers Sp. z o.o. numeru zagranicznego na krajowy podczas połączenia głosowego do sieci Orange. Korzystając z tzw. Płaskiej Stawki Interkonektowej (przekierowania na wiązki PSI) operator czerpał korzyści finansowe wynikające z niższej płatności ryczałtowej. Tymczasem zgodnie z przepisami połączenia międzynarodowe muszą być rozliczane po wyższej stawce (kierowane na wiązki minutowe).
Jak uzasadnia swoje postanowienie prezes UKE, działania podejmowane przez 4Carriers odbiły się negatywnie na zachowaniu konkurencji i poziomie bezpieczeństwa w telekomunikacji.
Zobacz: UKE: 11 mln złotych kary dla Orange Polska
Zobacz: UOKiK będzie karać nie tylko spółki, ale również menadżerów
Zobacz: Play zapłaci 10 tys. złotych kary po skardze abonenta do UKE
Podmiana numeru, który wywołuje połączenie (przykładowo z +44 na +48) uniemożliwia jego identyfikację i ustalenie źródła pochodzenia. Utrudnia zatem działania odpowiednim służbom. Niezmienność numeru stanowi podstawę obowiązującego Prawa telekomunikacyjnego, a wyjątkiem od tej reguły jest tzw. "numer techniczny" stosowany w ściśle określonych przypadkach.
Decyzja UKE nie jest prawomocna. Operatorowi przysługuje zatem odwołanie do sądu.
Źródło zdjęć: 4Carriers
Źródło tekstu: UKE
