DAJ CYNK

[Aktualizacja] Amazon podpadł Komisji Europejskiej. Amerykański gigant narusza przepisy antymonopolowe?

Mieszko Zagańczyk

Prawo, finanse, statystyki

Komisja Europejska oficjalnie wszczęła dochodzenie antymonopolowe w sprawie podwójnej roli Amazona - zarówno jako sprzedawcy detalicznego, jak i platformy sprzedaży. Wątpliwości budzi także to, w jaki sposób amerykański gigant e-commerce wykorzystuje dane pochodzące od niezależnych sprzedawców detalicznych.

Amazon to jeden z największych światowych graczy rynku e-commerce - to platforma, z której korzystają tysiące mniejszych lub większych sprzedawców detalicznych, jednak wśród nich, w drugiej roli, znajduje się także sam Amazon. To właśnie wzbudziło wątpliwości unijnych urzędników. Amazon jako sprzedawca detaliczny korzysta z uprzywilejowanej pozycji i stanowi konkurencję dla innych firm, które oferują swoje towary za pośrednictwem platformy. KE bada sprawę od września 2018 roku, po zażaleniach otrzymanych od europejskich sprzedawców korzystających z Amazona.    

Zobacz: Na Amazonie trwa Prime Day. Oto najlepsze promocje na elektronikę, na jakie możemy tam trafić
Zobacz: Motorola Moto Z4 już po unboxingu. Jak to możliwe? Amazon sprzedał telefon, którego premiery jeszcze nie było

- Europejscy konsumenci coraz częściej robią zakupy online - powiedziała Margrethe Vestager, unijna komisarz ds. konkurencji. - Handel elektroniczny zwiększył konkurencję detaliczną i przyniósł większy wybór oraz lepsze ceny. Musimy jednak zapewnić, by duże platformy internetowe nie eliminowały tych korzyści poprzez zachowania antykonkurencyjne. Dlatego postanowiłam bardzo dokładnie przyjrzeć się praktykom biznesowym Amazona i jego podwójnej roli jako platformy sprzedażowej oraz sprzedawcy detalicznego, aby ocenić jego zgodność z zasadami konkurencyjności obowiązującymi w Unii Europejskiej.”

Zobacz: Karty Amazonu dostępne w Kolporterze. Allegro w opałach? Jeszcze nie
Zobacz: Najpierw Apple i Amazon, a teraz Microsoft. Kolejny gigant osiągnął bilion dolarów wartości

Dochodzenie koncentruje się na dwóch punktach, które Komisja Europejska uważa za przykłady działań naruszających zasady konkurencyjności. Po pierwsze, Amazon zbiera poufne dane rynkowe od swoich partnerów zewnętrznych - mniejszych sprzedawców korzystających z platformy - a następnie wykorzystuje te informacje do opracowania własnych strategii biznesowych. To pozwala oferować te same lub podobne produkty na korzystniejszych warunkach, co w rezultacie zapewnia przypływ klientów do detalicznej oferty Amazona, a odpływ od innych sprzedawców.

Drugą wątpliwości wzbudziło to, że pole zakupowe „buy box”, czyli okienko na prawym panelu w ofercie produktowej na Amazonie, jest dostępne tylko dla niektórych sprzedawców, a Komisja chce skontrolować, jaki wpływ to zróżnicowanie ma na konkurencję. Okienko „buy box” uważne jest przez specjalistów e-commerce za jeden z najważniejszych elementów, które przyspieszają decyzje o zakupie na Amazonie, zwłaszcza za pomocą urządzeń mobilnych. Zawsze korzysta z nich Amazon, jednak nie wszyscy sprzedawcy z platformy mają do niego dostęp.

Przypomnij, że to nie pierwszy przypadek, gdy Komisja Europejska bada nieuczciwe praktyki Amazona. W 2017 r. amerykański gigant zmuszony został do zapłaty 250 mln euro za zaległe podatki, których Amazon uniknął dzięki zarejestrowaniu działalności na terenie Luksemburga.

AKTUALIZACJA

Otrzymaliśmy komentarz Amazona nadesłany przez Biuro Prasowe Amazon. Oto jego treść:

Będziemy w pełni współpracować z Komisją Europejską i wspierać rozwój wszystkich firm, niezależnie od ich skali działania.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Amazon

Źródło tekstu: telecoms.com