Europejski Trybunał Sprawiedliwości uchylił orzeczenie niemieckiego urzędu patentowego z 2013 roku dotyczące wyglądu salonów Apple. Od teraz wygląd salonów firmowych opatrzonych logiem nadgryzionego jabłka jest opatentowany nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale również w Europie.
Pomimo tego, że sklepy Apple posiadają znak towarowy w rodzimym kraju (gdzie początkowo wniosek był odrzucany dwukrotnie), nie został on uznany przez niemiecki urząd patentowy. W orzeczeniu stwierdzono, że wygląd sklepu nie może stanowić znaku towarowego. Przeciwnego zdania był Trybunał Sprawiedliwości, który uznał, że integralny zbiór linii, krzywych i kształtów spełnia wszystkie kryteria znaku towarowego. W tym konkretnym przypadku chodzi o przezroczystą, szklaną fasadę otoczoną panelami elewacji oraz podłużnych stołach ze stołkami, ustawionymi pod ekranami wideo, zainstalowanymi na tylnej ścianie. Tym samym Apple jest w posiadaniu kolejnego patentu, który dla wielu może wydawać się absurdalny.
Pomimo zdobytego patentu pojawiają się głosy, że wraz z zatrudnieniem na stanowisko szefa sprzedaży detalicznej byłego prezesa Burberry Angeli Ahrendts, wygląd sklepów Apple może w najbliższym czasie ulec zmianie.
Źródło zdjęć: wł
Źródło tekstu: Engadget, wł