Rynek amerykański jest bardzo specyficzny, jego statystyk nie da się pomylić z żadnym innym krajem. Zwycięzców jest tam dwóch: Apple i... LG.
Największym rynkiem smartfonów na świecie są Chiny i to właśnie tamtejsi producenci opanowali świat. Znajdziemy ich w Indiach, znajdziemy ich w Europie. Wszędzie grają w pierwszej lidze. Wyjątkiem są USA, tam prawie nie znajdziemy chińskich marek. Jest to między innymi jednym z powodów, dla których amerykańscy klienci (choćby udzielający się na subreddicie r/Android) często z zazdrością patrzą na duży wybór, jaki mają Europejczycy. A przede wszystkim na szeroki wybór niedrogich smartfonów. W USA potęgą jest dla odmiany Apple.
To dokładnie ta sama skala dominacji, jaką w Chinach cieszy się Huawei. W Państwie Środka Huawei ma bowiem 46% rynku, natomiast w USA Apple ma 47%. Ciekawostką jest fakt, że W USA nadzwyczajnie mocną pozycję ma LG. Mniejszy z koreańskich producentów ma tam bowiem 11% rynku, kiedy na świecie jest to zaledwie 2%. Za wyniki Lenovo odpowiada Motorola, natomiast TCL ma prawo do takich marek jak choćby Alcatel. Bardzo ważną informacją jest też fakt, ze rynek USA choć mniejszy o 5% niż w analogicznym kwartale roku poprzedniego, to urósł o 11% w porównaniu do kwartału poprzedniego.
Zobacz Apple w górę, Huawei balansuje, reszta wielkich ostro w dół
Zobacz UE i Rosja żądają od Apple zmiany polityki dotyczącej aplikacji na iOS
Źródło tekstu: Canalys
