DAJ CYNK

Czujniki biometryczne w smartfonach będą coraz popularniejsze

orson_dzi

Prawo, finanse, statystyki

Z szacunków firmy analitycznej Frost&Sullivan wynika, że czujniki biometryczne w smartfonach będą coraz popularniejsze.

Z szacunków firmy analitycznej Frost&Sullivan wynika, że czujniki biometryczne w smartfonach będą coraz popularniejsze.

Czytnik linii papilarnych, skaner tęczówki oka, mechanizmy rozpoznawania twarzy i głosu, to tylko niektóre z czujników biometrycznych montowanych w dzisiejszych smartfonach. Firma Frost&Sullvian szacuje, że pod koniec 2013 roku z tego typu rozwiązań korzystało 43,23 mln ludzi na świecie, co łącznie generowało 53,6 mln dolarów przychodu. W 2017 roku liczba osób korzystających z rozwiązań biometrycznych w smartfonach ma wzrosnąć do 471,11 mln, a w 2019 roku tego typu rozwiązania mają być już standardem na rynku urządzeń mobilnych. Wzrost popularności ma również przynieść wzrost zysków, które w 2019 roku mają wynieść 396,2 mln dolarów.

Kluczem do wzrostu popularności czujników biometrycznych jest zaufanie klientów do tego typu rozwiązań. Jeśli producenci sprzętu nie przekonają odbiorców, że są to funkcje nie tylko przydatne, ale również bezpieczne, to tak duży wzrost popularności nie będzie możliwy. Duża w tym rola głównych potentatów rynku, takich jak Apple i Samsung.

Na przeszkodzie w szybszej popularyzacji czujników biometrycznych stoją jak na razie wysokie koszty produkcji oraz brak sprecyzowanych standardów, jakie dane urządzenie musi spełniać. Dopóki te kwestie nie zostaną rozwiązane, wysoka popularność czytników linii papilarnych, skanerów tęczówki oka i pulsometrów w smartfonach może pozostać jedynie w sferze szacunków analityków.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: rpkom; Frost&Sullvian; wł