DAJ CYNK

Decyzja UKE narusza Konstytucję. Chodzi o TVP i DVB-T

Mieszko Zagańczyk

Prawo, finanse, statystyki

Logo TVP

Wraca sprawa uprzywilejowania TVP podczas zmiany standardu nadawania telewizji naziemnej. Na mocy decyzji prezesa UKE, MUX-3 z rządowymi stacjami będzie mógł nadawać w standardzie DVB-T do końca 2023 roku. Rzecznik Praw Obywatelskich wskazuje, że przeczy to zasadom Konstytucji RP.

Pod koniec czerwca nastąpił ostatni etap przełączeń telewizji naziemnej ze standardu DVB-T na nowy DVB-T2/HEVC. Zmiana standardu objęła multipleksy MUX-1, MUX-2 i MUX-4, gdzie nadają stacje komercyjne, za to MUX-3 wciąż nadawany jest w starszej technologii. Znajdują się tam kanały TVP. Taki stan rzeczy ma obowiązywać do 31 grudnia 2023 r. 

Pozostanie TVP w starej technologii to efekt decyzji Prezesa UKE, Jacka Oko, podjętej na wniosek MSWiA. Jej uzasadnieniem jest zbrojna napaść Federacji Rosyjskiej na Ukrainę oraz konieczność utrzymania DVB-T ze względów bezpieczeństwa. Wzbudziło to wątpliwości Rzecznika Praw Obywatelskich.

Zobacz: Telewizor do wymiany. Ponad 1,5 mln Polaków grozi utrata sygnału

Decyzja Prezesa UKE odbiera obywatelom wolność konstytucyjną

RPO, Marcin Wiącek, prosi Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej Jacka Oko o wyjaśnienia dotyczące jego decyzji. Obawy Rzecznika dotyczą zbliżających się wyborów.

RPO przyznaje, że decyzje o zmianie rezerwacji częstotliwości to część kompetencji Prezesa UKE, jednak takie decyzje powinny być podejmowane w sytuacjach szczególnych - zagrożenia obronności, bezpieczeństwa państwa lub bezpieczeństwa i porządku publicznego. Rzecznik podaje w wątpliwość, czy faktycznie zostały spełnione ku temu przesłanki i zwraca uwagę na możliwy konflikt z Konstytucją RP.

Zdaniem RPO, decyzja Prezesa UKE musi być rozpatrywana przez pryzmat zagwarantowanego w Konstytucji RP prawa do informacji (art. 54), zasady pluralizmu mediów (art. 14) oraz zasady rzetelności i wolności wyborów – w tym przypadku wyborów samorządowych i parlamentarnych, które mają się odbyć w 2023 roku

Marcin Wiącek przypomina, że skutki decyzji Prezesa UKE dotknęły około 2,5 mln osób, które zostały pozbawione wolności pozyskiwania informacji za pośrednictwem telewizji innej niż telewizja publiczna. Zdaniem RPO, decyzja UKE doprowadziła do zróżnicowania obywateli w faktycznej możliwości swobodnego korzystania z przysługującej im wolności konstytucyjnej.

Rzecznik przekonuje, że dla zapewnienia wyborcom jak największej wiedzy na temat kandydatów konieczne jest zagwarantowanie rzeczywistego dostępu do jak najszerszego spektrum informacji i poglądów – a więc zarówno do mediów publicznych, jak też komercyjnych. Wskutek decyzji Prezesa UKE doszło do zakłócenia tej równowagi.

Pojawia się w szczególności pytanie, dlaczego w czasie tak newralgicznym dla demokracji, z preferencji wynikających z decyzji Prezesa nie mogą skorzystać inne stacje telewizyjne, które dotychczas były powszechnie dostępne

 – pyta RPO.

Rzecznik zastanawia się także, czy dla zagwarantowania wskazywanego w decyzji UKE bezpieczeństwa państwa i porządku publicznego niezbędne jest tak daleko idące zróżnicowanie obywateli w zakresie prawa do pozyskiwania informacji. Takie zróżnicowanie powinno być podyktowane absolutną koniecznością i stosowane tylko wówczas, gdy zakładanego celu nie da się osiągnąć innymi, mniej dolegliwymi środkami.

Marcin Wiącek prosi prezesa UKE o wyjaśnienie sprawy, zwracając się przede wszystkim o wskazanie okoliczności prawnych i faktycznych podjętej decyzji.

Pełna treść uzasadnienia RPO tutaj: https://bip.brpo.gov.pl/pl/content/rpo-zmiana-standardu-sygnalu-telewizji-obawy.

Zobacz: TVP święta krowa. Polska już przełączona na DVB-T2/HEVC
Zobacz: Duża część Polski ograniczona do TVP. Kolejny etap za nami

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock