DAJ CYNK

Geofencing: Polacy podzieleni w kwestii wysyłania przez galerie handlowe reklam na telefony

Mieszko Zagańczyk

Prawo, finanse, statystyki

Co to jest Geofencing

Ankieta przeprowadzona wśród klientów centrów handlowych, wykazała, że ponad 80% z nich nie zna pojęcia geofencingu. Jednak po otrzymaniu wyjaśnienia, blisko połowa badanych stwierdziła, że chciałaby odbierać spersonalizowane wiadomości zaraz po wejściu do obiektu. Niecałe 40% ankietowanych było temu przeciwnych. 

Najbardziej pożądane są komunikaty o promocjach pochodzących od aptek. Na drugim miejscu są wiadomości od kin, a na trzecim – od gastronomi. Konsumentom najmniej zależy na powiadomieniach o usługach telekomunikacyjnych, dotyczących bieżącego działania obiektu, a także na informacjach od branży turystycznej.  

Zobacz: Pseudonauka w Budżecie Obywatelskim 2020 - elektrosmog, szkodliwe PEM i zły Internet
Zobacz: Smartfony: w naszej części Europy Samsung umocnił pozycję kosztem Huaweia

Aż 85% ankietowanych nie zna pojęcia geofencingu. Jak zauważa Andrzej Wojciechowicz, ekspert Komisji Europejskiej, to narzędzie jest stosowane nie tylko w handlu, ale też w innych obszarach wirtualnej rzeczywistości, np. jako usługa lokalizacji znajomych w serwisach społecznościowych. 

– Usługi lokalizacji często kojarzą się ze śledzeniem pozycji GPS. Natomiast geofencing działa w ten sposób, że po wejściu użytkownika na dany teren, aplikacja mobilna ma możliwość wykonania określonego działania. Najczęściej jest to wyświetlenie wiadomości push. To może spełniać oczekiwania osób, które dbają o swoją prywatność. Brak znajomości terminu nie stanowi problemu dla branży handlowej, ale warto informować Polaków, czym tak naprawdę jest geofencing – mówi dr Krzysztof Łuczak z firmy technologicznej Proxi.cloud. 

W trakcie realizacji badania, po wyjaśnieniu ww. pojęcia, ankieter zapytał konsumenta, czy chciałby otrzymywać na swój telefon, za pomocą geofencingu, dodatkowe informacje zaraz po wejściu do galerii. Ankietowani byli dość podzieli, z lekką przewagą na tak – 48%. Przeciwnych takiemu rozwiązaniu było 37%

Z analizy wynika również, że tylko 3% badanych w ogóle nie korzysta z telefonu w centrum handlowym. Dla galerii oznacza to, że powinny wykorzystywać smartfony do kontaktów z klientami. 

Zobacz: Badanie Mastercard: Konsumenci wciąż mało wiedzą na temat przechowywania i udostępniania online danych
Zobacz: Ile dni musi przepracować Polak, by zarobić na nowego iPhone’a 11? A ile Szwajcar, Amerykanin lub Czech?

Jeżeli już konsumenci mieliby dostawać jakieś komunikaty, to najchętniej od aptek – 22%, następnie od kin – 18%, od gastronomi – 14%, a także od sklepów z ubraniami – 12%. Najmniejszym zainteresowaniem cieszą się oferty i promocje telekomunikacyjne – 1%, komunikaty o bieżącym działaniu samej galerii – 1%, a także informacje od branży turystycznej – 3%. Konsumenci nie są też specjalnie otwarci na powiadomienia o promocjach na obuwie – 4%, czy na sprzęt elektroniczny i AGD – 4%. 

Badanie zostało zrealizowane przez firmę technologiczną Proxi.cloud we współpracy z brytyjską spółką doradczą UCE GROUP LTD. Działania były prowadzone na terenie 10 dużych miast, a także 11 średnich i mniejszych miejscowości. Łącznie przeprowadzono 846 wywiadów bezpośrednich w 126 galeriach. W ankiecie wzięło udział 58% kobiet i 42% mężczyzn, w wieku od 18. do 49. roku życia.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Pixabay.com

Źródło tekstu: MondayNews