DAJ CYNK

Google grozi gigantyczna kara

Anna Kopeć

Prawo, finanse, statystyki

Google znów grozi kara

Google znów ma problemy? Gigant ponownie został oskarżony o monopol na rynku reklamy internetowej i musi zmierzyć się z pozwem o wartości 13,6 miliarda funtów.

Google musi zmierzyć się z pozwem o wartości 13,6 miliarda funtów. Grupa Ad Tech Collective Action LLP zarzuca Google zbyt dużą władzę nad rynkiem reklamy internetowej. 

Google został oskarżony o dominację na rynku reklamy, co spowodowało straty pieniędzy dla wydawców internetowych w Wielkiej Brytanii. Sprawa dotyczy technologii reklamowej, która decyduje, jakie reklamy w Internecie zobaczą użytkownicy i ile będą kosztować wydawców

Hosting takich reklam to ogromne źródło przychodów dla wielu witryn internetowych - według danych Ad Tech Collective Action, wydatki na reklamę cyfrową osiągnęły w 2021 roku 490 miliardów dolarów. Google musi zmierzyć się z zarzutem, że firma nadużywa dominacji, przez co przychody uzyskiwane przez inne strony internetowe są mniejsze.

Ad Tech Collective Action twierdzi, że Google używa swoich preferencji, promując swoje produkty i usługi w bardziej widoczny sposób niż produkty konkurencji. Oznacza to, że wydawcy otrzymują mniej pieniędzy za hostowane reklamy i w dodatku muszą płacić "bardzo wysokie" opłaty dla Google. 

Będziemy się temu zdecydowanie sprzeciwiać i opierać na faktach.

- czytamy w oświadczeniu dyrektora prawnego Google, Oliviera Bethell'a. 

Zanim zostanie wyznaczona data rozprawy, minie jednak sporo czasu. Nie jest to pierwszy raz, kiedy Google jest oskarżone o tego typu praktyki. Całkiem niedawno w sprawie swojej działalności reklamowej musiało się już zmierzyć z Wielką Brytanią, Europą i USA. Firmie już groziły wielomilionowe kary nałożone przez Komisję Europejską. Jak widać, walki nadal trwają. 

Zobacz: Google nie ominie kara. Tak zdecydował europejski sąd
Zobacz: TikTok potwierdził atak. Konta stracili Paris Hilton i CNN

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Lets Design Studio / Shutterstock.com

Źródło tekstu: bbc.com