W 2016 Huawei zapowiedział, że w ciągu pięciu lat stanie się największym na świecie producentem smartfonów. Chińczycy zapewne wyobrażali sobie ten moment inaczej, ale właśnie zrealizowali swój cel. Nawet jeśli tylko na pewien czas.
To z pewnością nie jest wesoła chwila w Białym Domu. Huawei, który nagle stał się dla USA ucieleśnieniem zła wszelkiego... teraz jest największym producentem smartfonów na świecie. Tak wynika z danych przedstawionych przez Counterpoint Research. Analitycy wskazują, że w kwietniu Huawei zdobył udział w rynku sięgający 21,4%. W tym samym czasie konkurencyjny Samsung musiał się zadowolić wynikiem 19,1%. Nie ma jeszcze wyników za maj, jednak jest duża szansa, ze Huawei utrzyma prowadzenie przez cały drugi kwartał.
Co jest powodem tego dość niespodziewanego na pierwszy rzut oka obrotu wydarzeń? Rynek w Indiach, Europie czy Ameryce Północnej jest teraz w naprawdę słabej kondycji. Dla odmiany rynek w Chinach i okolicznych krajach rośnie. Szczególnie ważne są właśnie Chiny, które są gigantycznym rynkiem, a Huawei ma tam udział przekraczający 42%. Chiny były pierwszą ofiarą wirusa i jednocześnie pierwszym krajem, który go zdławił.
Zobacz Aplikacja mPay dla HMS dostępna w Huawei AppGallery
Zobacz Promocje w serwisie Huawei: darmowa folia i zniżka na naprawę ekranu
Źródło tekstu: counterpoint, phonearena, wł
