DAJ CYNK

Inspekcja Handlowa wzięła pod lupę ładowarki. Jedna trzecia zakwestionowana

Mieszko Zagańczyk

Prawo, finanse, statystyki

Inspekcja Handlowa przeprowadziła kontrolę ładowarek sieciowych dostępnych na polskim rynku. Spora część została zakwestionowana, chociaż na szczęście główne zarzuty dotyczą uchybień formalnych, za to w mniejszym stopniu wiązało się to z niesprawnością techniczną akcesoriów.  

Inspekcja Handlowa przeprowadziła swoją kontrolę na początku 2019 roku, ale dopiero teraz opublikowała jej wyniki. Pod lupę trafiło 187 modeli ładowarek, w tym 83 ładowarki USB, 88 sieciowych oraz 16 akumulatorowych. Kontrola odbyła się łącznie w 55 sklepach, marketach i hurtowniach w ośmiu województwach. IH nie podaje dokładniej, jakiego typu czy jakich marek było to akcesoria.

W wyniku kontroli inspektorzy zakwestionowali 62 modele ładowarek (33 proc. skontrolowanych). W połowie z nich brakowało nazwy producenta lub importera, niewiele mniej miało niepełne informacje dotyczące bezpiecznego użytkowania lub tych informacji brakowało w ogóle. Ponad jedna trzecia zakwestionowanych produktów nie miała deklaracji zgodności lub była ona źle sporządzona. Deklaracja zgodności to dokument wystawiany przez producenta lub jego upoważnionego przedstawiciela, stwierdzający zgodność wyrobu z wymaganiami dyrektyw unijnych.

Zobacz: Telefon na kartę a zwrot środków po minięciu ważności konta - UOKiK wydał pierwszą decyzję
Zobacz: UOKiK nałożył wysoką karę na operatora sieci Plus. Tym razem poszło o opłaty za streaming wideo

15 produktów (12 ładowarek sieciowych i 3 ładowarki USB) przeszło badania w laboratoriach. 80 proc. z nich miało nieprawidłowości konstrukcyjne, na przykład część wtyczki była niewłaściwych wymiarów, ładowarka nie była odporna na temperaturę lub elementy pod napięciem były łatwo dostępne, co groziło porażeniem prądem.

Jak podaje Inspekcja Handlowa, wielu przedsiębiorców dobrowolnie usunęło nieprawidłowości formalne. W jednym przypadku IH wydała decyzję zakazującą udostępniania ładowarek, ze względu na niewystarczającą ochronę przed porażeniem elektrycznym.

Zobacz: UOKiK: Prezentowanie cen z rabatem tak jak cen standardowych to wprowadzanie konsumentów w błąd
Zobacz: UOKiK ostrzega przed sklepami Bestcena i Dragonist: najem zamiast sprzedaży

Jak sprawdzić, czy ładowarka jest bezpieczna?

Podsumowując kontrolę, Inspekcja Handlowa przypomina też o zasadach, które konsumenci powinni brać pod uwagę podczas zakupów ładowarek:

  • sprawdź, czy na ładowarce lub dokumencie dołączonym do niej znajdują się podstawowe informacje, m.in.: pod jakim napięciem pracuje ładowarka, do jakich urządzeń jest przeznaczona,
  • szukaj na produkcie znaku CE - producent deklaruje w ten sposób, że ładowarka spełnia wymagania określone w przepisach UE i jest bezpieczna,
  • na produkcie, w instrukcji obsługi, karcie gwarancyjnej lub innej dokumentacji powinna znajdować się nazwa, określenie modelu, numer serii, dane producenta lub importera,
  • sprawdź przed zakupem, czy produkt nie jest uszkodzony i czy nie ma dostępu do elementów wewnętrznych.

Dokładne podsumowanie kontroli znajduje się w tym dokumencie:

Zobacz: GC AirJuice - szybka ładowarka indukcyjna Green Cell
Zobacz: Ładowarka samochodowa Adata CV0525 - pięć portów USB na rodzinne wyjazdy 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Inspekcja Handlowa