DAJ CYNK

Ruch w światłowodach Moico większy o 20 proc. przez koronawirusa

Anna Rymsza

Prawo, finanse, statystyki

Moico Wrocław

Wrocławski dostawca łączy światłowodowych Moico podsumował pierwszy tydzień #ZostańWDomu. Ruch w sieci operatora wzrósł w szczycie o 20 proc.

Podobnie jak inni operatorzy Moico zaobserwował, że w ostatnich dniach ruch w jego sieci światłowodowej wzrósł. W godzinach szczytu, czyli między 18:00 i 20:00 zanotował skok o 20 proc. W ujęciu dobowym transmisja danych wzrosła o około 25 proc.

Moico zaobserwował też znaczną zmianę zwyczajów abonentów. Ruch w sieci rośnie nieprzerwanie od 6:00 do 22:00 i spada jedynie na kilka godzin nocnych. Przed epidemią COVID-19 obciążenie sieci Moico rosło między 6:00 i 9:00, stabilizowało się na czas dnia, a następnie ponownie rosło po 18:00. Aktualnie schemat korzystania z sieci przypomina bardziej niedzielę. Aktualnie wszystkie dni tygodnia wyglądają w sieci identycznie.

Co ciekawe, Moico zaobserwowało również wzrost zainteresowania klientów publicznymi adresami IP. Prawdopodobnie jest to związane z potrzebą zdalnego dostępu do systemów potrzebnych do pracy.

Zobacz: UPC: ruch wzrósł o 40 proc., ale łącza wytrzymują #ZostańWDomu
Zobacz: Internet w Polsce zwolnił. Zagrożenie epidemiczne obciążyło także łącza

Moico zapewnia, że wzrost nie jest na tyle duży, by mógł zagrozić przepustowości sieci światłowodowej operatora. Moico zdecydowało się zamknąć stacjonarne biuro obsługi klienta i ograniczyć wsparcie do zdalnego. Prosi też klientów, by informowali o złym samopoczuciu. W takim przypadku przełożona zostanie wizyta montera. 

Administratorzy i technicy Moico są w ciągłym pogotowiu, by usuwać ewentualne usterki i wciąż podłączać nowych klientów do sieci. Niecodzienna sytuacja nie ma większego wpływu na działania operatora i przy zachowaniu odpowiednich środków ostrożności wszyscy sobie poradzą.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News