DAJ CYNK

NIK o wdrażaniu systemu dla numeru 112

sirmark

Prawo, finanse, statystyki

Najwyższa Izba Kontroli ocenia negatywnie działania podejmowane na rzecz wdrożenia systemu powiadamiania ratunkowego (telefon alarmowy 112).

Najwyższa Izba Kontroli ocenia negatywnie działania podejmowane na rzecz wdrożenia systemu powiadamiania ratunkowego (telefon alarmowy 112).

Zobacz: Zapewnione finansowanie na system dla numeru 112.

W ocenie NIK, system powiadamiania ratunkowego jest wprowadzany w sposób niezgodny z przyjętymi prawem założeniami:

  • Centra powiadamiania ratunkowego pełnią rolę jedynie centrów telefonicznych - zatrudniono w nich operatorów numerów alarmowych, którzy przyjmują zgłoszenia i przekazują je dalej do właściwych służb. Natomiast nie przyjęły one funkcji dyspozytorskich (dysponowanie siłami i kierowanie akcjami ratowniczymi), mimo że właśnie to było podwaliną reformy.
  • Wciąż występują trudności z elektroniczną integracją formularzy dotyczących zdarzenia wypełnianych przez operatorów z formularzami dyspozytorów poszczególnych służb. W efekcie powoduje to konieczność ponownego zbierania danych o zdarzeniu przez dyspozytora.
  • Ustawa o ochronie przeciwpożarowej przewiduje, że system powiadamiania ma być budowany na szczeblu powiatowym i wojewódzkim. W większości województw jest budowany tylko na szczeblu wojewódzkim, w dodatku bez wymaganego ustawą wspólnego stanowiska kierowania komendanta wojewódzkiego PSP i lekarza koordynatora ratownictwa medycznego.
  • Wciąż opóźnia się wdrożenie rozwiązań teleinformatycznych, które umożliwiłyby odpowiednim służbom otrzymywanie natychmiastowych informacji o lokalizacji osób dzwoniących na numer 112. Zdaniem NIK nierealne jest terminowe (czyli do końca 2013 r.) wprowadzenie pełnej funkcjonalności centrów powiadamiania ratunkowego.


Zobacz: pełny raport NIK o zarządzaniu kryzysowym

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: NIK