DAJ CYNK

Rząd znów zdziera pieniądze z Polaków. Niecelowo, ale jednak

Marian Szutiak

Prawo, finanse, statystyki

Rząd znów zdziera pieniądze z Polaków. Niecelowo, ale jednak

W rządzie trwają prace nad ustawą, która nakłada nowe obowiązki na operatorów telekomunikacyjnych. Przyjęcie nowych przepisów w obecnym kształcie może oznaczać wzrost cen za usługi oraz zwiększyć bałagan administracyjny – przynajmniej zdaniem organizacji zrzeszającej telekomy.

Janusz Cieszyński, sekretarz stanu w KPRM i pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa, ogłosił na początku lipca projekt nowelizacji ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych z 7 maja 2010 roku. Nowe regulacje, nad którymi prace wciąż trwają, mają pozwolić na dostarczenie obywatelom precyzyjnych informacji na temat aktualnego i planowanego dostępu do szerokopasmowego Internetu w konkretnych lokalizacjach, a także zgłoszenie zapotrzebowania na usługi. Stworzenie ram prawnych dla publicznej, dostępnej dla wszystkich, szczegółowej bazy danych to szczytna idea, diabeł jednak tkwi w szczegółach.

Wyższe koszty operatorów to wyższe ceny usług

Projekt, poza sankcjami dla firm, zarówno o charakterze pieniężnym, jak i karnym, z pozbawieniem wolności do 8 lat włącznie, zawiera dużo zobowiązań. Ustawa przewiduje stworzenie systemu inwentaryzacji sieci szerokopasmowych SIDUSIS (dokładnie: System Informacyjny o Dostępie do Usług Stacjonarnego Internetu Szerokopasmowego) i zasilanie go przez operatorów drobiazgowymi danymi. To na pozór nic nowego – operatorzy już dostarczają dane na temat swoich sieci i zasięgu usług. Jednak w tym momencie raportowanie do Urzędu Komunikacji Elektronicznej odbywa się raz w roku, od 2023 roku obowiązek raportowania miał zostać zwiększony do dwóch razy w roku.

Gdyby nowa ustawa weszła w życie obecnym kształcie, na firmy spadnie obowiązek drobiazgowego raportowania raz w tygodniu. Dostawcy Internetu będą musieli w każdy piątek aktualizować informacje na temat dostępności szerokopasmowych łącz, ich maksymalnej przepustowości i danych kontaktowych. Tym, którzy nie będą wypełniać tego obowiązku, ma grozić kara finansowa od 100 zł do nawet 100 tys. zł.

Operatorzy podnoszą, że rozbudowa sieci zajmuje nie tygodnie a lata, zatem częstotliwość zbierania danych jest obecnie w zupełności wystarczająca. Ich zdaniem zmiany wymaga nie tyle częstotliwość wymuszająca stworzenie nowego systemu, ile proces zbierania danych i uszczelnienie funkcjonującego od kilkunastu lat systemu SIIS. Ich zdaniem SIDUSIS tak naprawdę dubluje SIIS. Co więcej, zostanie on zasilony danymi z istniejącego systemu, które będą następnie co tydzień aktualizowane. Czyli niejako już z założenia znajdą się w nim błędy, które są obecne w systemie SIIS.

Nowe obowiązki sprawozdawcze to ogromne wyzwanie organizacyjne i finansowe. Gdyby ustawa weszła w życie, szacowane koszty, jakie musieliby ponieść operatorzy, to co najmniej 284,6 mln zł rocznie. Ponieśliby je oczywiście klienci, którzy zapłaciliby wyższe rachunki za dostępu do Internetu czy telewizji. A to kolejny sposób na jeszcze większy wzrost inflacji.

Tak duża częstotliwość raportowania wiązać się będzie z koniecznością zwiększenia zatrudnienia zarówno po stronie operatorów, jak i administracji publicznej. Ten ogrom danych ktoś przecież musi przygotować a następnie przeanalizować. Do tego trzeba doliczyć koszt przygotowania narzędzia informatycznego dla potrzeb raportowania do SIDUSIS.  W przypadku małych i średnich operatorów wstępnie szacujemy go na kilkadziesiąt tysięcy złotych dla jednego podmiotu. Oznacza to, że koszty małego, lokalnego operatora wzrosną o około 100 tys. zł. W skali ogólnopolskiej to już setki mln zł.

– powiedział Karol Skupień, Prezes Zarządu Krajowej Izby Komunikacji Ethernetowej

Zastrzeżeń jest więcej

Obawy o wzrost cen to nie jedyne zastrzeżenia do nowelizowanych przepisów. Nie wiadomo też, która firma miałaby zarządzać danymi i jaki byłby jej tryb wyboru. W każdej gminie ma być zatrudniony urzędnik (koordynator szerokopasmowy), odpowiedzialny za rozwój infrastruktury. Przy blisko 2,5 tys. gmin w Polsce oraz prawie 400 powiatów i miast na prawach powiatu, oznacza to stworzenie niemal 3 tys. nowych etatów w administracji publicznej. Aby zapewnić obywatelom dostęp do informacji na temat zasięgu stacjonarnej sieci telekomunikacyjnej, KPRM oczekuje też od operatorów planów inwestycyjnych na kolejne 3 lata. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że mają być one jawne. Dla operatorów oznacza to jedno: do tej pory prawnie chroniona informacja będąca tajemnicą przedsiębiorstwa, zostanie upubliczniona wszystkim konkurencyjnym podmiotom.

Co ciekawe, projekt głoszony 1 lipca w portalu Rządowego Procesu Legislacyjnego, w zakładce „konsultacje publiczne”, nie był poprzedzony wpisem do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów. Miał być rozpatrzony przez Stały Komitet Rady Ministrów i uchwalony w ekspresowym trybie, w ciągu tygodnia, bez konsultacji z ekspertami i przedstawicielami około 4 tys. operatorów. Ostatecznie Komisja Cyfryzacji, Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii (CNT) na posiedzeniu 19 lipca 2022 roku przesunęła prace nad nowelizacją ustawy. Przeciwko nim w trybie przyśpieszonym głosowało 6 posłów.

Ten pośpiech jest w żaden sposób nieuzasadniony, system SIDUSIS nie jest gotowy. KPO do którego odwołują się twórcy ustawy stawia wymagania odnośnie prowadzenia jakościowych konsultacji. Nie bardzo rozumiemy tworzenie kolejnego systemu sprawozdawczego i dublowanie już istniejącego. Korzyści z jego wprowadzenia w obecnym kształcie są pozorne i prowadzą do nieefektywnego wydatkowania środków publicznych a także nieuzasadnionego wzrostu kosztów. Projekt, który zawiera szereg błędów i nieścisłości, wymaga dyskusji w toku konsultacji publicznych wszystkich zainteresowanych stron. Brak konsultacji wpływa na jakość ustawodawstwa i niepewność prowadzenia działalności gospodarczej.

– dodał Krzysztof Kacprowicz, Prezes Zarządu Związku Pracodawców MEDIAKOM

Wątpliwości odnośnie ustawy w obecnym kształcie wysuwają wszystkie organizacje zrzeszające operatorów:

  • Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji,
  • Polska Izba Komunikacji Elektronicznej,
  • Krajowa Izba Komunikacji Ethernetowej,
  • Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji,
  • Związek Telewizji Kablowych w Polsce – Izba Gospodarcza,
  • Związek Pracodawców Mediów Elektronicznych i Telekomunikacji – MEDIAKOM.

Zgodnie z danymi Urzędu Komunikacji Elektronicznej, w Polsce zarejestrowanych jest 4034 operatorów telekomunikacyjnych. Dominująca jest rola operatorów lokalnych, którzy w blisko 60% gmin mają co najmniej 40% infrastruktury sieciowej, w ponad 1/3 gmin, ich zasięg przekracza 80%.

Zobacz: Cyfryzacja usług publicznych: Polska wypada dobrze na tle regionu
Zobacz: Szybki Internet w Polsce. Inwestycje mają pochłonąć ponad 11 mld zł

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: materiały prasowe