DAJ CYNK

Polacy to psuje. Wyliczono jak często niszczymy telefony

Marian Szutiak

Prawo, finanse, statystyki

Polacy to psuje. Wyliczono jak często niszczymy telefony

Jest wiele sytuacji, które mogą doprowadzić do uszkodzenia naszego smartfonu. Polacy niszczą w różny sposób jedno takie urządzenie co dwie minuty. Serwis Digital Care udostępnił kilka ciekawych statystyk na ten temat. 

W 2021 roku Polacy co dwie minuty niszczyli jeden telefon. Do serwisów naprawiających tego typu sprzęt trafiały najczęściej urządzenia z uszkodzonym ekranem, zalane lub wymagające wymiany baterii. Sam Digital Care każdego miesiąca przyjmował tysiące zgłoszeń. Na ich podstawie powstało zestawienie, zgodnie z którym do wypadku z telefonem, czy w zasadzie smartfonem, może dojść w najmniej spodziewanych momentach.

Wakacyjne wypadki

Gdy jedziemy na zagraniczne wczasy z biurem podróży, to zachęca nas do wykupienia dodatkowego ubezpieczenia. Pokrywa ono koszty leczenia, na przykład gdy klient złamie nogę. Rzadko jednak wtedy myślimy o wypadkach, które przydarzą się urządzeniom elektronicznym, które weźmiemy ze sobą, w tym przede wszystkim telefonów. Okazuje się jednak, że podczas wakacji często dochodzi do zalania i stłuczenia smartfonów, dlatego warto zadbać również o ich ochronę.

Podczas wypoczynku jedyne o czym marzymy to spokój. Niestety, często zdarzają się naprawdę zaskakujące sytuacje, których skutków moglibyśmy uniknąć, mając ochronę telefonu. Z jednego ze zgłoszeń wynikało, że urządzenie leżało na stoliku, na który z dachu spadł wąż. Ta sytuacja wystraszyła jedną z urlopowiczek, która uderzyła w stolik. Telefon spadł na ziemię, a na niego wylała się szklanka wody. To tylko jedno z nielicznych wakacyjnych zgłoszeń.

– powiedziała Magdalena Król, Rzecznik Klienta w Digital Care

Zakup dodatkowego pakietu ochronnego może zagwarantować nam naprawę urządzenia, a w niektórych wypadkach – nawet jego wymianę na nowy model. Warto rozważyć różne warianty i wybrać ten, który zabezpieczania nasz smartfon w najszerszym zakresie. W większości przypadków ochrona obejmuje również uszkodzenia telefonów, do których dochodzi za granicą.

Miesięczny koszt ochrony smartfonu to w zależności od oferty wynosi od kilku do kilkunastu złotych. Koszty naprawy w minionym roku wynosiły natomiast średnio od kilkuset do nawet 8 tyś zł.

Uważaj na kota

Naprawy telefonów często zgłaszają właściciele zwierząt. Statystyki Digital Care pokazują. że odpowiadają one za około 2% wszystkich uszkodzeń. Najczęściej zwierzęta zrzucają smartfony do wiadra z wodą albo ze stołu. Do takich sytuacji często dochodzi podczas sprzątania mieszkania. Zdarzają się też zadrapania przez kota.

Jedno ze zgłoszeń zwróciło jednak szczególną uwagę serwisantów. Klient poinformował, iż wyświetlacz w smartfonie został stłuczony przez… ptaka. Podczas spaceru w parku ten podfrunął do mężczyzny, uderzył w telefon, który wylądował na betonowej alejce.

Upadki źle się kończą

Telefony są niszczone także podczas wypadków przy pracy. Zdarzają się przypadki, że urządzenie spadło z dużej wysokości, gdy klient wykonywał roboty budowlane. Część zgłoszeń dotyczyła telefonów rozjechanych przez samochody.

Smartfon można również uszkodzić podczas zakupów. Jedna poszkodowana poinformowała serwis, że upadła w markecie na swoją torebkę, w której znajdował się telefon. Niemal 20% wszystkich uszkodzeń było spowodowanych wysunięciem się telefonu z torebki, plecaka lub kieszeni, warto więc przemyśleć, jak i gdzie chowamy telefon wychodząc z domu.

Jeśli wypadki, to najczęściej w domu

Statystyki są jednak nieubłagane – do 45% szkodzeń dochodzi w domu, a do 15% w pracy. Często przyczyną jest nieuwaga – źle odłożony telefon spada z szafki lub ze stołu, przewrócona szklanka wody czy innego napoju zalewa urządzenie. W 7% przypadków sprawcami są dzieci. Pomimo tego, że niemal 70% telefon jest chronionych szkłem, folią, czy etui i tak 50% badanych deklaruje, iż zdarzyło im się uszkodzić telefon.

Zobacz: Jakie telefony mają największe promieniowanie? Zaskakujące marki na czele
Zobacz: Xiaomi POCO F4 GT zadebiutuje już w kwietniu. Oto oficjalne potwierdzenie

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: Digital Care