DAJ CYNK

Rząd chce blokować internet. Zmusi do tego operatorów

Mieszko Zagańczyk

Prawo, finanse, statystyki

Rząd chce blokować internet. Zmusi do tego operatorów

Rząd zajął się problemem pornografii w internecie. Rada Ministrów przyjęła dziś projekt ustawy, dzięki której każdy rodzic będzie mógł ograniczyć dzieciom dostęp do takich treści. Mechanizm blokowania będą jednak musieli dostarczyć dostawcy usług.

Reaktywowane Ministerstwo Cyfryzacji wydało wojnę pornografii w internecie i chce odciąć od niej nieletnich. Przyjęty dziś projekt ustawy zakłada, że dostawcy internetu zostaną zobowiązani do wprowadzenia bezpłatnego, skutecznego i prostego w obsłudze mechanizmu blokowania dostępu do tego rodzaju treści w sieci.

Rząd zwraca uwagę na negatywne skutki dostępu nastolatków do treści pornograficznych. Powodują one problemy z integracją społeczną, ale też generują niepożądane zachowania i zaburzają więzi emocjonalne z bliskimi. Treści dla dorosłych często powiązane są z różnymi formami przemocy, agresji i nękania

Z badań NASK wynika, że dla większości nieletnich (76,2 proc. starszych i 66,9 proc. młodszych) głównym narzędziem dostępu do stron pornograficznych jest telefon komórkowy lub smartfon. W efekcie młodzi ludzie często otrzymują propozycje przesłania własnych nagich lub półnagich zdjęć innym osobom, narażeni są też na treści przedstawiające czynności seksualne, do których przymuszono drugą osobę.

Rząd chce z tym walczyć, mając jednak świadomość, że proponowane rozwiązania nie rozwiązują całkowicie problemu i nie zastąpią też edukacji czy opieki rodzicielskiej. 

Zobacz: Rząd PiS szykuje nowy nakaz. Zdecyduje, co oglądasz

Operatorzy będą musieli stworzyć mechanizm blokady

Chociaż decyzję o blokadzie treści podejmą rodzice, to główny ciężar realizacji projektu spocznie na dostawcach usług.

Operatorzy będą mieli obowiązek udostępnić prosty w obsłudze filtr, który pozwoli na zablokowanie takich treści, natomiast ustawa ma to rozwiązanie upowszechnić i zagwarantować bezpłatny dostęp do niego

 – wyjaśnia Janusz Cieszyński, Minister Cyfryzacji.

Operatorzy będą mieli obowiązek poinformowania klientów o dostępności takiego rozwiązania jeszcze przed podpisaniem umowy na świadczenie usług. O tym, jak to narzędzie będzie wyglądało i jakie rozwiązania techniczne zostaną wykorzystane, zdecydują sami dostawcy. 

Rząd wymaga od operatorów, by skorzystanie z usługi było proste, możliwe do włączenia w każdym momencie trwania umowy i wymagające minimalnej aktywności ze strony abonenta.

Rząd podkreśla, że żadne treści nie będą podlegać ograniczeniu, dopóki abonent nie wyrazi chęci nałożenia blokady oferowanej przez operatora. Ustawa nie przewiduje też odgórnego blokowania dostępu do treści pornograficznych, a jedynie daje abonentom możliwość skorzystania z usługi ograniczenia dostępu do takich treści w sposób bezpłatny.

Wyłączenie usługi wymagać ma potwierdzenia tożsamości abonenta, co ma zapobiec wyłączeniu usługi przez dziecko bez wiedzy rodzica. Potwierdzenie tożsamości możliwe jest poprzez wykorzystanie np. ustanowionego hasła. 

Projekt zakłada, że operatorzy będą zobowiązani do przekazywania raz w roku raportu o podjętych działaniach związanych ze świadczeniem usługi ograniczającej dostęp do treści pornograficznych w internecie oraz działaniach promujących jej wykorzystanie. Raport ten nie będzie zawierał żadnych danych wrażliwych. Osoby korzystające z usługi nie będą w żaden sposób identyfikowane. Jedyna informacją, jaką operatorzy przekażą dalej, będą zbiorcze dane mówiące, ilu abonentów zdecydowało się na włączenie blokady.

Zobacz: Chcesz oglądać filmy dla dorosłych? Wydadzą ci specjalny certyfikat
Zobacz: Oglądasz filmy dla dorosłych? Ten pomysł ci się nie spodoba

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Gov.pl, Shutterstock

Źródło tekstu: Cyfryzacja KPRM