Rząd przyjął projekt zmian w Prawie Telekomunikacyjnym, dzięki którym możliwe będzie wdrożenie sieci 5G. Projekt zakłada m.in. udostępnienie częstotliwości 700 MHz na rzecz sieci 5G
Jedną z ważniejszych zmian jest przekazanie pasma 700 MHz, na którym obecnie działa telewizja naziemna, na rzecz sieci 5G. Do przejęcia pasma, na podstawie ustawy, nie będzie wymagana zgoda firm, które je obecnie użytkują. W związku z pasmem 700 MHz jest jednak inny problem. Państwa europejskie zgodziły się na przekazanie pasma na rzecz sieci 5G, ale nie zrobiły tego państwa sąsiedzkie. O ile zadeklarowała to już Białoruś i Ukraina, tak Rosja na razie w tej sprawie milczy i wiele wskazuje na to, że nie zamierza nam ułatwić działania w tej sprawie. Niewykluczone, że negocjacje w tej sprawie przejmie Unia Europejska.
Zobacz: Posłowie Kukiz'15 składają interpelacje w sprawie sieci 5G
Zmiany zakładają również m.in. rozszerzenie katalogu przypadków, w których zmiana decyzji w sprawie rezerwacji częstotliwości wymaga przeprowadzenia konsultacji z rynkiem telekomunikacyjnym oraz usprawnienie postępowania związanego z rezerwacją częstotliwości. Oprócz tego UKE będzie mógł sam ogłosić inicjatywę przetargu, aukcji albo konkursu na rezerwację częstotliwości, nie tylko w przypadku posiadania wiedzy o zainteresowaniu zasobami częstotliwości, które są już dostępne. Urząd będzie mógł również mógł rozpocząć postępowanie w sprawie częstotliwości, które będą dostępne w przyszłości, ale z zastrzeżeniem, że ich wykorzystywanie będzie możliwe dopiero po ich udostępnieniu.
Zobacz: Projekt Megaustawy już gotowy. Zakłada zwiększenie norm PEM i stworzenie funduszu szerokopasmowego
Tzw. Megaustawa, która zakłada również zmiany w innych prawach, ma za zadanie również zwiększenie maksymalnego, dopuszczalnego poziomu PEM. Choć przeciwnicy sieci 5G, ostatnio pod przewodnictwem znanego szamana Jerzego Zięby, wieszczą koniec świata w związku ze stukrotnym podniesieniem obowiązujących norm, to jednak chodzi tutaj o ich wyrównanie względem reszty Europy. Podczas gdy w większości państw europejskich obowiązuje norma ma poziomie 10 W/m2, tak w Polsce cały czas mamy radziecką normę z 1980 roku na poziomie 0,1W/m2. To nie tylko uniemożliwia rozwój sieci 5G, ale w ciągu kilku najbliższych lat doprowadzi do całkowitego upadku mobilnego Internetu w Polsce. Bez podniesienia norm w ciągu najbliższych lat operatorzy musieliby posiadać 7 razy więcej nadajników niż obecnie. W przeciwnym wypadku sieci byłyby tak zapchane, że korzystanie z nich stałoby się problemem.
Na te zmiany będziemy jeszcze musieli poczekać.
Zobacz: Przeglądamy i obalamy teorie przeciwników sieci 5G
Źródło zdjęć: wł
Źródło tekstu: PAP; wł
