Który z producentów zapewnia najszybszy transfer danych w swoich smartfonach? Odpowiedzi na to pytanie szukali analitycy z OpenSignal, a po dokonaniu miliardów pomiarów z milionów smartfonów w 40 krajach orzekli: w pierwszej trójce producentów zdecydowanie wygrywa Samsung.
OpenSignal to firma analityczna, która od kilku lat zajmuje się wnikliwymi badaniami sieci komórkowych na całym świecie i regularnie publikuje raporty o ich stanie. Porównuje zasięg, jakość sygnału i przepustowość sieci u operatorów, a także w różnych krajach. Tym razem analitycy podeszli do tematu w inny sposób - skupili się na markach smartfonów, a nie na operatorach. Pod lupę wzięli trzech największych światowych producentów smartfonów - Apple, Huawei i Samsung - bo tylko te marki dostępne są niemal na całym świecie, w każdym z badanych państw. Okazało się, że z topowej trójki smartfony Koreańczyków zapewniają najszybszy transfer.
Zobacz: Huawei zaprezentował domowe 5G. Wykorzystanie pasma C-Band 100 MHz ma zapewnić szybkość pobierania na poziomie 2 Gb/s
Zobacz: Szybkość polskiego Internetu na tle świata według Speedtest.net
Żeby zebrać wiarygodne dane, analitycy zgromadzili informacje pochodzące z aż 117 miliardów pomiarów dokonanych za pomocą ponad 23 milionów smartfonów w 40 krajach na całym świecie. Analiza objęła okres od 1 kwietnia do 30 czerwca.
Okazało się, że Samsung pod względem prędkości transferu danych zajmuje pierwsze miejsce w 14 krajach. Na drugim miejscu jest Apple, którego smartfony 7 razy znalazły się na topie, natomiast w pozostałych 19 krajach wyniki są ex aequo w różnych wariantach. Wśród nich Huawei znalazł się na pierwszym miejscu 7 razy jednocześnie z innym producentem.
Największe rozczarowanie mogą czuć użytkownicy iPhone’ów w Stanach Zjednoczonych, czyli w kraju producenta. Apple od lata zmagało się tam z ostrą konkurencją Samsunga, a z raportu OpenSignal wynika, że średnia szybkość osiągana tam przez iPhone’y była o 8,2 Mbps mniejsza niż w smartfonach Samsunga, co stanowi największą różnicę we wszystkich pomiarach. Co więcej, takie wyniki Samsung osiągnął również dzięki pomiarom ze smartfonów z najniższej półki cenowej, gdy iPhone’y należą raczej do tych droższych.
Dla odmiany najgorzej Samsung wypadł w Brazylii, gdzie pierwsze miejsce należy do Apple’a (średnia prędkość - 21 Mbps). Drugi Huawei pozwalał osiągnąć transfery o 2,3 Mbps niższe niż iPhone’y, ale i tak był to wynik lepszy o 3,5 Mbps, niż osiągali posiadacze smartfonów Galaxy.
Najlepszy wynik Samsung osiągnął w Norwegii, gdzie średnia z pomiarów wyniosła aż 58 Mbps. Drugie miejsce zajął tam Huawei z wynikiem 46 Mbps, a trzecie należy do Apple (44 Mbps).
A jak wyniki badania wypadły w Polsce? U nas też rządzi Samsung z transferami na poziomie 23 Mbps. Drugie miejsce należy do Apple - 21 Mbps, a trzecie do Huaweia - 19 Mbps. Ponieważ jednak analiza uwzględniała też różnice w klasie smartfonów, które dominują na poszczególnych rynkach, OpenSignal zaliczył ostatecznie nasz kraj do kategorii „bez pojedynczego zwycięzcy”.
Zobacz: Majowe wyniki speedtestu. T-Mobile ma najszybsze LTE, a Inea jest wciąż liderem rankingu łączy stacjonarnych
Zobacz: Czerwcowe wyniki speedtestu. T-Mobile i Play najszybsze w połączeniach mobilnych, Inea lideruje w rankingu łączy stacjonarnych
Analitycy OpenSignal zwracają uwagę, że na wyniki ich badania wpływa charakterystyka wybranych rynków. Na przykład w Stanach Zjednoczonych i Japonii Huawei sprzedaje przede wszystkim tanie smartfony z modemami LTE o najniższych parametrach, więc wypada tam słabo. Z kolei w krajach takich jak Brazylia czy Tajwan użytkownicy chętniej wybierają najdroższe iPhone’y, za to tanie modele Huawei czy Samsunga są mniej popularne. To siłą rzeczy wpływa na lepsze wyniki Apple’a.
W swoim badaniu OpenSignal przeanalizował też prędkości osiągane w smartfonach tych trzech marek, ale z uwzględnieniem kategorii modemów LTE, wydzielając trzy grupy - LTE do kat. 4, LTE kat. 5 - 15 i LTE od kat. 16 w górę. Tu już wyniki były nieco inne - w najniższej kategorii wygrał Huawei, w średniej minimalnie Apple, a w najwyższej Samsung.
Źródło tekstu: OpenSignal
