DAJ CYNK

Szybki przetarg UKE na obsługę prawną aukcji 5G budzi wątpliwości

Mieszko Zagańczyk

Prawo, finanse, statystyki

Szybki przetarg UKE na obsługę prawną aukcji 5G budzi wątpliwości

W nadchodzącym roku UKE ma ogłosić długo oczekiwaną i odwlekaną aukcję na cztery rezerwacje częstotliwości z pasma 3,6 GHz dla sieci 5G. Chociaż aukcja była odwołana wiele miesięcy temu i było dużo czasu na przygotowania, UKE nagle ogłosił szybki przetarg na obsługę prawną tego projektu. Ekspresowe terminy na składanie ofert budzą wątpliwości na rynku. 

Na początku grudnia UKE ogłosił przetarg na obsługę prawną w związku z planowaną aukcją na częstotliwości sieci 5G. Chce zamówić 1 tys. godzin konsultacji, które mają zostać wykorzystane do końca przyszłego roku. Oprócz zagadnień związanych z aukcją 5G UKE zależy również na doradztwie w zakresie cyberbezpieczeństwa.

Zobacz: Nowa aukcja 5G może ruszyć po wakacjach

UKE dał kancelariom prawnym tylko tydzień na przeanalizowanie postępowania i złożenie ofert. Prawnicy i eksperci wskazują, że w przypadku tak dużego i ważnego projektu, który będzie mieć przełożenie na całą gospodarkę, ten termin był zdecydowanie za krótki. Ponadto UKE postawił oferentom szereg bardzo wyśrubowanych wymogów, które w praktyce spełnić mogło niewiele podmiotów.


Przetarg budzi szereg pytań o to, czy projekt został właściwie przygotowany. Nie ma wątpliwości, że na potrzeby planowanej aukcji 5G konieczne jest zapewnienie wysokiej jakości obsługi prawnej dla Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Sam cel jest więc poprawny, ale nie wiem, czy narzędzia, które zostały do tego obrane, są dobre

 – mówi agencji Newseria Biznes dr hab. Sławomir Dudzik, profesor Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego, radca prawny i partner w Kancelarii SPCG.

Według eksperta bardzo trudno jest skompletować zespół specjalistów z zakresu prawa telekomunikacyjnego i cyberbezpieczeństwa w tak krótkim czasie, spełniając jednocześnie inne wymogi formalne stawiane przez UKE.

Zobacz: UKE: konsultacje w sprawie wykorzystania w 5G pasma 26 GHz oraz innych pasm milimetrowych

Urząd wymagał m.in., aby zespół doradczy składał się z co najmniej pięciu prawników, spośród których przynajmniej dwóch musi mieć stopień naukowy doktora lub doktora habilitowanego w zakresie prawa. W zespole musi znaleźć się też przynajmniej dwóch prawników uprawnionych do dostępu do informacji niejawnej o klauzuli „tajne” oraz trzech specjalistów posiadających minimum pięcioletnie doświadczenie w zakresie cyberbezpieczeństwa. Tymczasem ustawa o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa – pierwszy akt regulujący tę kwestię w Polsce – obowiązuje dopiero od sierpnia 2018 roku, czyli zdecydowanie krócej niż określony wymóg pięciu lat.

Obawiam się, że nie ma kancelarii, która miałaby wszystkie zasoby w swojej dyspozycji. W szczególności chodzi o te wymagania dotyczące specjalistów z zakresu cyberbezpieczeństwa, z odpowiednimi poświadczeniami w zakresie dostępu do materiałów tajnych

 – mówi prof. dr hab. Stanisław Piątek z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego.

Kolejny wymóg UKE dotyczy tego, aby firma prawna wyłoniona w przetargu doradzała w ciągu ostatnich pięciu lat przez co najmniej rok podmiotom z państwowego sektora finansów publicznych oraz miała na swoim koncie doradztwo przy projekcie wartym co najmniej 1 mld zł. Jednak UKE nie precyzuje, że projekt miał dotyczyć rynku telekomunikacyjnego, co oznacza, że ten wymóg może spełnić np. kancelaria, która wcześniej doradzała przy budowie dróg. Nie spełni go natomiast kancelaria specjalizująca się w prawie telekomunikacyjnym, gdyż na tym rynku nie było dotąd tak dużych projektów.

Zobacz: Jak wypada polskie 5G na tle reszty świata? Źle

Doświadczenie w obsłudze projektów 5G?

Co istotne, UKE chce także, aby doradzająca firmie kancelaria miała w zespole przynajmniej jednego prawnika z doświadczeniem w obsłudze projektów związanych z 5G. Ten wymóg jest trudny do spełnienia o tyle, że w Polsce wdrażanie tej technologii ma miejsce dopiero od kilku miesięcy i jest na bardzo wczesnym etapie.

Specjalistów z zakresu prawa telekomunikacyjnego nie mamy w Polsce zbyt wielu, a jeżeli są, to siłą rzeczy najczęściej pracują na potrzeby przedsiębiorstw telekomunikacyjnych, operatorów, więc ryzyko konfliktu interesów na pewno istnieje

 – mówi Newserii Biznes prawnik z Kancelarii SPCG.

Warunki przetargowe sprawiają, że w dużo lepszej sytuacji są duże międzynarodowe kancelarie prawne. Tym bardziej że wśród wymogów jest to, aby obsługująca firmę kancelaria dysponowała polisą ubezpieczeniową na 10 mln zł.

W ocenie ekspertów nie jest zrozumiały ekspresowy termin postępowania. Kancelarie prawne na złożenie ofert na obsługę prawną nowej aukcji 5G dostały raptem tydzień – od 3 do 11 grudnia. W tym czasie zainteresowane podmioty zgłaszały też szereg pytań i wątpliwości, a na przeanalizowanie odpowiedzi UKE miały zaledwie dwa–trzy dni.

Zobacz: Aukcja 5G przeciągnie się czasie. Albo w ogóle jej nie będzie...
Zobacz: Sieci 5G w Polsce 2020. Stan wdrożenia w raporcie Notel Poland

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Newseria Biznes